Pielęgnacja ciała to nie tylko dbanie o gładką skórę czy regularne peelingi. Często zapominamy o niektórych partiach naszego ciała m.in. stopy, dłonie i biust.
Ile z Was pamięta o nawilżaniu delikatnej skóry piersi? A ile z Was jest zadowolonych z rozmiaru swojego biustu? Domniemam, że znajdą się osoby, które odpowiedziały: ,,Ja nie”.
Krótko mówiąc…aby biust na starość nie zwisał do kolan, trzeba zadbać o jego pielęgnację już teraz.
Na szczęście wygląd biustu można trochę poprawić. Oczywiście nie mówię o chirurgii plastycznej, bo jak wiecie nie jestem zwolenniczką tego typu zabiegów. Są jednak mniej inwazyjne metody, które ujędrnią biust i poprawią jego wygląd, a nawet trochę go powiększą (tak,tak moje Drogie dobrze czytacie!).
Pamiętajcie jednak, że aby osiągnąć zamierzone efekty, trzeba być cierpliwym.
1. Total push up!
Moim kosmetycznym numerem jeden, jeśli chodzi o ujędrnianie i pielęgnację biustu, jest serum Eveline Extreme 3D. Ten produkt jest ze mną od wielu lat i uwierzcie mi, że przy regularnym używaniu widać efekty! Biust jest ujędrniony (podniesiony), a do tego skóra jest nawilżona. Nie ma co liczyć na cuda, bo z miseczki A nie robi się C (a szkoda…), ale faktycznie przybywa kilka cm. w obwodzie:)
2. Odpowiedni sen
Aby zachować ładny wygląd piersi nie poleca się spać na brzuchu, gdyż będzie zbyt duży nacisk na biust, przez co może ulec nieodwracalnej deformacji! Spanie na brzuchu pozostawcie swoim mężczyznom 🙂 Dodatkowo kobiety z dużym biustem powinny spać w biustonoszu. Warto jednak zrezygnować z biustonosza z fiszbinami, ponieważ fiszbiny mogą powodować odgniecenia.
3. Siemię lniane i sezam
Ziarenka te posiadają fitoestrogeny, które mogą stymulować wzrost gruczołów piersiowych. Warto dosypywać ziarenka do sałatek lub zrobić pastę sezamową z dodatkiem siemienia lnianego.
4. Napar ziołowy
Wystarczy wlać do miski szklankę wody, wsypać łyżkę kminku, łyżkę lukrecji, łyżkę kopru oraz anyżu. Zioła wymieszać i zagotować. Po zagotowaniu przecedzić przez sitko. Wywar pijemy najlepiej 2 razy dziennie.
5. Herbata z czerwonej koniczyny
Łyżeczkę suszonej, czerwonej koniczyny zalewamy szklanką ciepłej wody. Pić codziennie jedną szklankę.
6. Ćwiczenia
Również ćwiczeniami możesz ujędrnić biust. Najbardziej skutecznymi ćwiczeniami są: damskie pompki, pozycja jogina.
7. Suplementy
Ten podpunkt budzi we mnie największe kontrowersje. Nigdy nie stosowałam tego typu produktów, dlatego nie mam na ich temat zdania.
8. Maseczka ujędrniająca biust domowej roboty
Ścieram 1-2 jabłka na tarce o bardzo drobnych oczach, dodać 3 krople soku z cytryny. Dodać do papki łyżeczkę oleju (może być kokosowy, lniany itd.). Nałożyć na biust na 20 minut. Zmyć na przemian ciepłą i zimną wodą.
Też jestem zwolenniczką naturalnych metod dbania o biust , u mnie ćwiczenia dają radę, plus na dekolt daje zawsze jakiś bogaty krem, nie balsam do ciała bo jednak po tych mnie wysypuje.
Ja niestety ostatnio ląduję na brzuchu. Nie wiem czemu przez sen się kładę na brzuch,mimo, że tego unikam jak ognia.
nie no tytuł posta mnie powalił, hahaha! obserwuję 😀
Taki był zamiar:D
Dziękuję :*
Do listy można dodać gabinetowe zabiegi na biust (np z maską algowo-gipsową) oraz specjalne masaże, które można znaleźć w internecie. Najgłupsza rzecz o jakiej słyszałam to…mp3 z nagraną medytacją, której słuchanie ma powiększać biust!
Hahaha mp3, serio?!:D
Jak mogłam zapomnieć o algach 🙂
Ja ogólnie pielęgnację ciała stosuję od sasa do lasa – wklepywanie kremów w twarz wydaje mi się wystarczająće 😛 Choć pewnie z czasem zmuszę się zarówno do nawilżania piersi jak i tyłka, a na razie ćwiczenia muszą wystarczyć 😉
Chciałam Ci podziękować za polecenie kremu Bandi. Na początku stosowała tonik i serum z Bielendy z kwasem migdałowym ale nie widziałam żadnych efektów, więc dokupiłam krem Bandi i… już po kilku użyciach widzę różnicę na mojej twarzy w postaci znacznie zmniejszonych porów. Na cuda nie liczę, ale może przy dłuższym stosowaniu twarz będzie gładsza 🙂 Nie wiem, na czym polega różnica między Bandi a Bielendą, bo nie znalazłam informacji nt stężenia kwasów w kremie Bandi 🙁
Hej, u mnie bielenda spowodowała okropny wysyp,więc wróciłam do bandi. Żałuję, że w ogóle zmieniłam krem,bo bandi bardzo służy mojej buzi. Co ciekawe na początku było ok,a pod koniec opakowania wypaliło mi 3 wielkie pryszcze.
Zastanawiałam się nad tonikiem bielendy z tej serii co miałam krem,ale chyba pozostanę przy stosowaniu srebra koloidalnego do przemywania twarzy.
Bardzo się ciesze, że i Tobie ten krem pomaga. Teraz tylko trzeba czekać na super efekty 🙂
Ćwiczenia są ok,ale warto wzmocnić ich działanie stosując jakieś serum lub olejki.Nawilżanie jest bardzo ważne+nawilżanie od wewnątrz wodą.
Pozdrawiam
Dobrze, że mi o tym przypomniałaś:)
Mam spory biust i najwyższa pora by o niego odpowiednio zadbać.
🙂
kiedyś czytałam, że aby zachować jędrną skórę należy chwilę moczyć biust w chłodnej wodzie z rumiankiem 🙂
Piszesz bardzo ciekawie dlatego nominuję Cię do Liebster Blog Award 2014 :))
Hmm próbuję sobie to wyobrazić:D
Dziękuję za nominację, już brałam w tym udział, ale nie jestem pewna, czy to to?
http://dp-good-for-you.blogspot.com/2012/11/w-odpowiedzi-na-tag.html
Temat niezwykle ważny ale bardzo często pomijany w pielęgnacji
Niestety. A na starość płacz i lament, że biust ciągnie się po ziemi;)
Ja na jędrność nie narzekam, bo mam takie małe skwarki, że nawet nie będzie miało co obwisnąć 😛
O Jezu parsknęłam ;D
Tylko oszukuję innych gąbczastym push-up'em, żeby nie wyglądać na dziewczynkę z podstawówki 😛
PS. Pozwoliłam sobie nominować Cię do zabawy, która zwie się Liebster Blog Award 🙂 Jeżeli masz ochotę, zapraszam po szczegóły na IzabeLOVE 😛
Przestań. Ja kiedyś też myślałam, że mam mikro biust i miałam na tym punkcie okropne kompleksy. W pewnym momencie przestałam zawracać sobie tym głowę:)
Chyba już brałam kiedyś udział w tej zabawie, ale nie jestem pewna czy to to? http://dp-good-for-you.blogspot.com/2012/11/w-odpowiedzi-na-tag.html
chyba mogę powiedzieć to samo co koleżanka 😀 nie mam co matrwić się zwisem za 30 lat :DD
Warto wspomnieć o odpowiednim staniku podczas biegania 🙂
Tak, zdecydowanie biustonosz do ćwiczeń musi być wygodny i musi bardzo dobrze podtrzymywać biust.
Miałam kiedyś to serum Eveline, faktycznie całkiem dobre.
Bardzo dobre,już nie liczę które opakowanie kończę 😉
Ja wyciskam agrafkę, ale mimo wszystko uważam, że lepszy biust w mniejszym rozmiarze, takie C to max, większy siłą grawitacji ciągnie do ziemi, zresztą kręgosłup obciąża również 🙂
Teoretycznie tak, ale nie obraziłabym się, jakby mi niespodziewanie biust urósł 😉
faktycznie, często zapominam o skórze piersi, dekolt i szyja tak, rególarnie, a piersi od przypadku do przypadku
Bardzo skuteczne są też olejki, ostatnio sukcesywnie je wprowadzam do pielęgnacji szyi, bo niestety w wieku 24 lat mam zmarchy na szyi (ciekawe ile osób w pracy jutro będzie się gapić na moją szyję,hehe).