Tym razem będę walczyć z moimi włosami. Dlaczego? dlatego, że ostatnio kompletnie zwariowały – loki mają mniejszy skręt niż dotychczas. Muszę znaleźć przyczynę tego efektu i sprawić, żeby loki były jak dawniej…
Cel: odzyskać idealny skręt i sprężystość loków
Na polu bitwy:
- oczyszczanie
- olejowanie włosów
- witaminy
- mycie włosów metodą omo
- mniej znaczy więcej
1. Oczyszczanie
Codziennie układam włosy, do tego dochodzi kurz, spaliny… to bardzo źle wpływa na nasze włosy.
Dlatego też planuję raz w tygodniu peeling skóry głowy.
Peelingi domowej roboty:
- szampon+łyżeczka sody oczyszczonej (lub aspiryny w tabletkach)
- szampon+odżywka+cukier
- szampon+odżywka+kawa mielona (nie polecam przy gęstych włosach, bo może być problem z wypłukaniem)
- szampon+odżywka+zmielone płatki owsiane (chyba zdecydowanie najbardziej łagodny)
- szampon+odżywka+sól morska
Szampon oczyszczający– 3-5 szklanek (w zależności od długości włosów)zielonej herbaty, sok z połowy cytryny, 1-2 łyżeczki oleju (może być kokosowy, sezamowy, amla itd.)
Płukanki- tutaj możemy wykorzystać rumianek, szałwię (uwaga! przyciemnia włosy), pokrzywę, rozmaryn, tymianek Szare mydło- jest to chyba najtańszy sposób na oczyszczenie włosów. Szare mydło wystarczy rozpuścić w wodzie. Mieszanką spłukać włosy. Warto lekko masować w celu ,,wydobycia” zanieczyszczeń ze skóry głowy.
UWAGA! oczyszczanie skóry głowy należy stosować raz w tygodniu. Osoby które mają suche, bądź zniszczone włosy- powinny stosować ten zabieg co ok.10-12 dni.
2. Olejowanie włosów
Olejowanie włosów nie jest mi obce, ponieważ od ok.2 lat stosuję ten zabieg. Chciałabym się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem – olejowanie przynosi pożądane efekty dopiero wtedy, gdy zabieg wykonywany jest systematycznie- ok. raz, dwa razy w tygodniu. Ja niestety ostatnio zaniedbałam olejowanie i efekt tego widać gołym okiem po moich włosach- przestały się układać, są przesuszone i kompletnie nie posłuszne swojej właścicielce… Tak więc moje Kochane…systematyczność, systematyczność i jeszcze raz systematyczność!
3. Witaminy
Niektórym się wydaje, że ich włosy będą piękne, lśniące i będą się układać jak w reklamach bez żadnych wspomagaczy…o nie Moi Drodzy! włosy potrzebują witamin…
Jakich? Otóż nasze włosy potrzebują witaminy A, E, H, F, C i witamin z grupy B.
a) Witamina A wzmacnia włosy. Znajdziemy ją w jajach, wątróbce, mleku, maśle, serze, pomidorach, papryce, marchwi.
b) Witamina B wspomaga wzrost włosów.
Produkty bogate w te witaminy:
- B1- ziarna słonecznika, piersi z kurczaka
- B2- brokuły, mleko, jogurty,wieprzowina
- B5- brokuły, pieczarki
- B12- kurza wątróbka, wołowina
c) Witamina E- dzięki niej włosy mają zdrowy połysk. Znajdziemy ją w zbożach, migdałach, oleju słonecznikowym, oleju kukurydzianym.
d) Witamina H przeciwdziała łysieniu i siwieniu. Znajdziemy ją w wątróbce, mące sojowej, orzechach włoskich i ziemnych, sardynkach, migdałach, szpinaku, pomidorach oraz marchewce.
e) Witamina C wpływa na kondycję włosów. Znajdziemy ją w cytrusach, papryce, kiwi.
d) Witamina F działa na organizm ochronnie i stymulująco.
e) Polecam także picie drożdży, które też zbawiennie wpływają na kondycję naszych włosów.
4. Mycie włosów metodą OMO
Trzy złote zasady- odżywka, szampon, odżywka. I taka jest też kolejność mycia. Podobno ten sposób jest idealny dla kręconych włosów. Sprawdzimy-przekonamy się. Dzisiaj był pierwszy dzień stosowania tej metody. Na razie efekt- żaden. Z czasem mam nadzieję, że będzie coraz lepiej…
5. Mniej znaczy więcej
Czyli wszem i wobec obiecuję stosować mniej kosmetyków do stylizacji, bo chyba ostatnio trochę przesadzam przez co moje włosy stały się oklapłe. Stosowałam gumę oraz lakier do włosów, a na koniec leciutko spryskuję je nabłyszczaczem… czy aby troszeczkę nie za dużo tego… Ogłaszam, że ruszyłam na kolejną bitwę. Relacje z pola bitwy będę Wam zdawać na bieżąco- razem z efektami jakie osiągnęłam po miesięcznej walce z cerą. Znacie może jakieś sprawdzone kosmetyki, bądź kosmetyki domowej roboty podkreślające skręt loków?
świetny post, nie mam kręconych włosów, ale na pewno informacje przydadzą się moim znajomym z blogów
Moje włosy z natury są raczej proste, ale dzięki ploppingowi, żelu lnianemu i odrobinie lakieru mam całkiem nie złe loki/fale.
Musze wrócić do peelingu głowy ale bardzo delikatnego bo moje włosy są cienkie i delikatne.
pozdrawiam
W takim razie polecam peeling ze zmielonymi płatkami owsianymi, bo jest bardzo delikatny:)
bardzo, ale to bardzo przydatny post 😉
Cieszę się:)