Zapewne każdy kto korzysta z internetu spotkał się z powyższym określeniem lub mógł chociaż zastanawiać się, na jakiej podstawie wyszukiwarka proponuje mu takie, a nie inne wyniki wyszukiwania. W dużym uproszczeniu SEO (rozwinięcie skrótu SEO oznacza „Search Engine Optimization”) to działania mające na celu optymalizację strony internetowej (SEO + UX), aby uzyskać jak najwyższą pozycję w wynikach wyszukiwania Google lub innych wyszukiwarkach jak np. Bing czy Yandex.
Zagadnienie SEO koncentruje się na poprawieniu pozycji Twojej witryny w wynikach organicznych (bezpłatne wyniki wyszukiwania) tzw. SERPach (z ang. Search Engine Results Page). Każda osoba, która prowadzi blog lub ecommerce i chce uzyskać większy ruch bezpłatny, musi zdawać sobie sprawę, że działania SEO powinny być nieodłączoną częścią strategii działań marketingowych. W tym, pierwszym z serii postów na temat SEO, wpisie dotyczącym tematyki SEO wyjaśnię podstawowe zagadnienia. Opowiem też z jakiego narzędzia korzystamy na naszym blogu, aby był on widoczny w wyszukiwarkach (nierzadko w TOP 10 Google).
Algorytm Google
Im bardziej będziecie zgłębiać tajniki na temat pozycjonowania stron, tym większe możecie mieć wrażenie bezsilności. Jednak nic bardziej mylnego – wystarczy być zawsze na bieżąco ze zmianami jakie wprowadza Google. Z racji tego, że w Polsce (jak i większości krajów zachodnich) najwięcej osób korzysta z wyszukiwarki Google, należy analizować jakie czynniki aktualnie decydują o rankingu naszej strony. Zatem najpierw trzeba nauczyć się zasad, a potem umiejętnie postępować przy prowadzeniu strony według nich. Potocznie te zasady nazywane są White Hat SEO. Możecie się spotkać jeszcze z przeciwstawnym określeniem tzw. Black Hat SEO, jednak o dobrych i złych praktykach opowiem w kolejnym artykule.
Na naukę SEO nigdy nie jest za późno. Nigdy nie można być pewnym, że nasza strona www za rok również będzie spełniać wysokie wymagania wobec algorytmów np. Googla. SEO jest to ciągła nauka – wprowadzanie kolejnych zmian, aby strona była użyteczna zarówno dla naszych użytkowników jak i również dla bota Googla skanującego naszą stronę www. Chociaż nigdy nie poznamy w pełni wszystkich tajemnic, jakie skrywa algorytm Google to specjaliści SEO przyjęli całkiem dobrą zasadę i podzielili wyżej opisywane czynniki zachodzące w algorytmie Google na dwie kategorie: czynniki on site i off site.
Czynniki (on-site) SEO na stronie
Wspomniane czynniki on-site to nic innego jak wszystkie elementy, na które mamy wpływ. Są to aspekt techniczne – jakość naszego kodu oraz szybkość ładowania strony (m.in. dlatego, ważne jest aby nie dociążać WordPressa dużą ilością zbędnych wtyczek!). Poza technicznymi elementami warto wspomnieć o aspektach związanych z publikowaną treścią oraz jakością wpisu (contentu) oraz strukturą witryny (struktura witryny to m.in. grupowanie, łączenie treści w kategorie, tagi w przypadku bloga). Wyżej wymienione czynniki to właśnie SEO on-site.
Czynniki (off-site) SEO poza stroną
Oprócz czynników SEO na stronie istnieją czynniki SEO off-site (poza stroną). W tym przypadku wymaga to od nas większego zaangażowania oraz niekiedy płatnych działań. Będąc bardziej precyzyjnym – są to czynniki obejmujące np. linki z innych stron internetowych, mediów społecznościowych oraz inne działania marketingowe wykonywane poza własną stroną internetową. Należy jednak pamiętać, że w tym przypadku świetnie sprawdza się stwierdzenie, że najważniejsza jest nie jest ILOŚĆ, ale JAKOŚĆ pozyskiwanych linków. Im więcej wysokiej jakości przekierowań do naszej witryny, tym wyższa będzie nasza pozycja w Google.
Czynnikiem, na który nie mamy bezpośredniego wpływu to konkurencja i ich pozycjonowanie na podobne frazy. Konkurencyjność naszej działalności ma zatem również duży wpływ na szanse w rankingu.
Holistyczne SEO
Osobiście wyznaję i praktykuję holistyczne SEO. Oznacza to, że moim głównym celem jest zbudowanie i ciągłe utrzymywanie najlepszej, możliwej wersji strony internetowej. Nigdy nie wolno chodzić na skróty, ponieważ Google prędzej czy później wykryje nasze próby oszukania algorytmu.
Najlepiej postawić na zrównoważoną i długoterminową strategię – tylko tak trzeba myśleć o SEO. Nasza pozycja w rankingu pojawi się wtedy, kiedy nasza strona będzie przydatna nie tylko dla botów i algorytmów, ale głównie dla użytkowników. Dlatego tak istotne są działania on-site, aby dostarczać najwyższej jakości content na stronę. Dzięki temu czas spędzony na stronie będzie dłuższy oraz narażamy się na niższy bounce rate.
Musicie zrozumieć, że Google poprzez swoje usługi chce dostarczy jak najlepszy wynik wyszukiwania tak, aby osoba korzystająca z wyszukiwarki wracała kolejny raz. Google w tym przypadku ma jedną misję – chce zindeksować wszystkie informacje dostępne online, aby je efektywnie wykorzystać w postaci jak najlepiej dopasowanych wyników wyszukiwania. A my, jako twórcy treści musimy mu w tym pomóc przestrzegając wyżej wymienionych reguł.
Google nie jest organizacją non profit, co znaczy że chce zarabiać pieniądze. Aby to osiągnąć muszą ulepszać swoje produkty tak, aby ludzie korzystali z ich usług. Oznacza to, że będą musieli wyświetlać takie wyniki wyszukiwania, jakich oczekują osoby korzystające z przeglądarki. Im nasza strona jest lepsza w danym obszarze, tym bardziej Googlowi zależy, aby zajmowała wysokie miejsce w SERP’ach.
Dobre pozycjonowanie w Google wymaga od nas nie tylko pracy na treścią. Musimy pamiętać o każdym aspekcie związanym z naszą stroną np. strona techniczna, user experience (UX) czy content. Te wszystkie elementy składają się na całość. Teraz mam nadzieję już wiesz, co mam na myśli pisząc o holistycznym podejściu do SEO.
Yoast SEO oraz inne narzędzia
Jeżeli korzystacie z WordPressa, to wtyczka Yoast SEO jest must have na liście wtyczek na Waszej stronie www. Wspomniana wtyczka jest dostępna w wersji darmowej (okrojona wersja) i płatnej. Różnice oraz cennik znajdziecie na stronie yoast.com . Korzystając z Yoast, łatwiej będzie wam optymalizować część SEO on-site.
Wtyczka Yoast SEO ułatwi Wam pracę z optymalizacją wpisów pod słowa kluczowe, wyrażenia, synonimy oraz powiązane słowa kluczowe. W bardzo intuicyjny sposób uzupełnicie meta tytuł (meta title) oraz meta opis (meta description). Dodatkowo wspomniane meta tytuły i opisy można podejrzeć na widoku desktop oraz mobile.
Algorytm Yoast podpowie, czy struktura wpisu jest przejrzysta dla Waszych Czytelników. Wyżej wymieniona wtyczka czuwa nad okruszkami (breadcrumbs) oraz pilnuje, aby treść nie była duplikatem (duplicate content). Niezwykle istotne jest tworzenie sitemapy, ułatwiającej botowi Google nawigację po naszej witrynie.
Narzędzia z jakich warto korzystać dbając o SEO to Google Search Console (GSC), Google Analytics, SEOquake, Screaming Frog, Ahrefs, SENUTO, AnswerThePublic, Planer, Słów Kluczowych Google Ads.
Narzędzia pozwalające na kontrolę nad aspektami technicznymi strony (głownie szybkość działania strony) to np. GTmetrix, Pingdom Tools, Lighthouse od Google. Pamiętajcie, aby połączyć dwie usługi tzn. Google Analytics z konsolą Sreach Console.
Według definicji Wikipedii, Google Serach Console:
Google Search Console posiada m.in. następujące narzędzia:
- Wysłanie i sprawdzenie statusu mapy witryny
- Przegląd statystyk indeksowania strony przez roboty Google
- Szybkość wczytywania się witryny
- Wygenerowanie i sprawdzanie pliku robots.txt
- Analiza wewnętrznych i zewnętrznych linków do strony
- Lista wadliwych linków na stronie
- Analiza widoczności strony w wynikach naturalnych wyszukiwarki Google, według różnych słów kluczowych
- Ustawienie preferowanej domeny (np. z www lub bez www)
- Otrzymywanie powiadomień od Google w przypadku zawirusowania strony, kar za nieuczciwe pozycjonowanie.
Wniosek
SEO to ciągły proces optymalizacji stron internetowych, pozwalający uzyskać jak najwyższą pozycję w wynikach wyszukiwania. Z mojego doświadczenia najważniejsze jest wyznawanie zasady holistycznego SEO, które wymusza skupienie się na każdym aspekcie witryny.
Warto pamiętać, aby nie chodzić drogą na skróty i nie korzystać z praktyk kwalifikujących się pod Black Hat SEO. Należy skupić się na ciągłej optymalizacji i utrzymywaniu strony w najlepszej kondycji zarówno pod względem technicznym jak i dodawaną treścią. Pamiętajcie również, że piszecie i dodajecie treści do ludzi a nie pod algorytmy skanujące stronę.
Wow, bardzo dziękuję za ten artykuł! Zazwyczaj nie przepadałam za taką formą – jakoś lepiej mi się słucha, niż czyta, ale pomyślałam sobie że zaryzyuję i przeczytałam w całości! Co zapamiętam? Że SEO to naprawdę ważna sprawa i trzeba o tym pamiętać prowadząc sklep internetowy (jak w moim przypadku). Muszę się tym zająć już teraz…
Cieszę się, że wyniosłaś z tego artykułu tyle wiedzy 🙂 Póki co nie planujemy podcastów, ale kto wie…czas pokaże. Jeśli chcesz posłuchać Dominiki, zajrzyj na IG @dpblogpl – Domi często nagrywa filmiki na Stories 🙂
Czyta się fantastycznie. Artykuł pełen pasji. Już nie moge doczekać się kolejnego.
Bardzo dziękuję. Ecommerce to moja pasja, fajnie że da się to wyczuć w słowie pisanym 🙂
Dla mnie pisanie pod SEO to bzdura! Teksty te są strasznie sztuczne…
Jeśli artykuły są pisane sztywno pod SEO, to faktycznie nie wygląda to dobrze i da się to wyczuć. Można jednak pisać artykuły pod SEO tak, by dobrze się je czytało. Kwestia umiejętności i wyczucia.
Bardzo merytoryczny artykuł napisany jednak prostym językiem dzięki czemu da się wszystko zrozumieć. Życzę dalszych sukcesów i rozwoju na każdej płaszczyźnie ?
Dzięki, staram się przekazywać wiedzę w taki sposób, by zrozumiały to osoby, które nawet nie mają pojęcia co to jest SEO. Cieszę się, że mi się udało. Pozdrawiam, Piotr.
Supe!!! Dziękuję że poświęciliście Państwo dla nas Swój czas. Tak naprawdę wszystko zależy od nas…dawajmy wędki, nie ryby ?
Dziękujemy za ten komentarz :*
Kiedy pojawi się kolejny wpisy i o czym będzie?
Genialne uwielbiam Was czytać i słuchać na IG!!!! Czekam na wiecej
Dziękujemy! <3
Macie dużo mądrych i wartościowych rzeczy do powiedzenia. Właśnie znalazłam mój nowy ulubiony blog. ?Już czekam na następne artykuły. ?
Bardzo nas to cieszy, zapisz się do newslettera, aby otrzymywać informacje o najnowszych artykułach 🙂 Dobrego dnia!
Nie wiedziałem że to takie ważne przy prowadzeniu bloga!!!!! Dopiero zaczynam z blogiem, bo koronawirus mnie do tego zmusił i zostałem zwolniony z pracy…
Powodzenia w prowadzeniu bloga! Jej! Pamiętam, jak ja zaczynałam…jeszcze wtedy nie znałam Piotra 😀 Trzymam kciuki, żeby Ci się udało 🙂
Świetny artykuł, czytam z przyjemnością.
Bardzo się cieszę, dziękuję.
Mega! uwielbiam Cię czytać
Miło mi w imieniu swoim i Domi. Pozdrawiam.
Czarna magia to co piszesz.dzięki że to wyjaśniliście bo nie miałam o tym pojęcia.
Hej kochani:) jestem z Wami od lat ❤ … chociaż bardzo rzadko komentuje zawsze podziwiam i kibicuje.
Ale miło! Dzięki wielkie 🙂
Hej kochani 🙂 jestem z Wami od lat ❤ … chociaż bardzo rzadko komentuje zawsze podziwiam i kibicuje.