O podróbkach Invisibobble z H&M pisałam jakiś czas temu. Sprawdzały się całkiem nieźle, jednak potrzebowały częstego zabiegu przywracania im pierwotnego kształtu. Zaczęło mnie to trochę męczyć, więc kupiłam oryginalne Invisibobble.
Gumeczki Invisibobble zna chyba każda włosomaniaczka. Może nie wyglądają za pięknie, ale nie wyrywają włosów, nie powodują odgnieceń i są delikatne.
Swoje Invisibobble kupiłam w Hebe za ok. 15 zł./3 sztuki. Zdecydowałam się na odcień najbardziej zbliżony do koloru moich włosów, ponieważ nie lubię jak gumki do włosów są widoczne. Kupiłam brązowe gumeczki.
Invisibobble są dużo cieńsze niż podróbki z H&M, są też zrobione z delikatniejszego materiału. Podróbki z H&M potrafiły wyrywać pojedyncze włosy, Invisibobble nie wyrwało mi ani jednego włoska (chwała im za to!).
Podróbki z H&M mają łączenie, które jest odpowiedzialne za wyrywanie włosów, natomiast w Invisibobble są tak cienkie, że łączenie nie jest wyczuwalne.
Warto również wspomnieć, że oryginalne Invisibobble szybko wracają (same!) do swojego pierwotnego kształtu, z czasem jednak lekko się rozciągają. Wystarczy kąpiel we wrzątku i wyglądają jak nowe. Z podróbkami z H&M nie jest już tak łatwo, bo nawet po kąpieli tracą już swoje właściwości.
Cena gumeczek jest dość wysoka, ale biorąc pod uwagę ich jakość – warto zainwestować w oryginalną wersję. Gumeczki wystarczają na bardzo długo, jeden zabieg odświeżenia ich właściwości i wyglądają jak nowe.
Biorąc pod uwagę, że w opakowaniu są aż 3 sztuki, pozostaną ze mną na długo. Spróbowałam oryginalnych Invisibobble i nie wrócę już do podróbek.
Świetne są te gumki!
lifeforbeautymoments.blogspot.com
Nie ciągnie mnie do nich nic a nic 😛
Jakoś źle się czuję w związanych włosach. Taka łysa i mało kobieca, dlatego tak bardzo zazdroszczę innym kobietom, że pięknie wyglądają w spiętych włosach 😉
Łysa i mało kobieca – hihi na pewno tak nie jest! Chociaż powiem Ci szczerze, że ja włosy też związuję tylko w domu np. jak gotuję, a tak chodzę w rozpuszczonych – jakoś lepiej się tak czuję 🙂
Za każdym razem jak jestem na zakupach, to zapominam ich poszukać 🙂 Teraz na pewno będę pamiętała, żeby w końcu się skusić.
Ostatnio kupiłam sobie jedną gumkę Invisibobble w Minti, ale nie miałam jeszcze okazji jej wypróbować. Niestety w przypadku większości "podróbek" różnica cenowa niesie za sobą także różnicę jakościową.
Chyba się skuszę bo moje włosy bardzo cierpią podczas wyrywania z gumek ;( Pozdrawiam i zapraszam melodylaniella.blogspot.com Obserwuję!
Jednak co oryginał to oryginał 😉
bardzo je lubię !
ja mam nieoryginalną, którą lubię ale jako że jestem włosomaniaczką bo mam bardzo mizerne cienkie włosy to muszę walczyć dosłownie o każdy jeden. Gdybym wiedziała, że oryginalne są w hebe to juz by były moje, a tak to muszę czekać do grudnia aż będę w Pl. zrobię sobie prezent pod choinkę:)
Jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzą – koniecznie daj znać jak już kupisz:)
Ostatnio widziałam w Rossmannie – ale nie zauważyłam czy podróbki czy nie 😉 Ja mam nieoryginalne, jestem bardzo zadowolona 😉 Mniej włosów mi wypada, nic mnie nie ciągnie 😉 Po prostu super
Chyba mnie przekonałaś do ich zakupu. Strasznie mnie irytuje, gdy po zrobieniu kucyka odgniatają mi się włosy. Może ona dadzą sobie z tym radę .
Myślę, że na pewno dadzą radę 🙂
Również je lubię. Mam przezroczyste (oryginalne) i czarne z Rossmanna. Oryginalne są delikatniejsze dla włosów:)
Mam te same odczucia po używaniu podróbek z H&M.
Ja mam nieoryginalne i w sumie nie zauważyłam, żeby mi się odkształcaly. Ale nie lubię ich, bo nie trzymają włosów mocno. Nie znosze jak mi się włosy wymykają spod kontroli.
Oryginalne świetnie trzymają włosy 🙂
Ja dorwałam na sztuki w drogerii Kosmyk i też sprawdza mi się super 🙂
Miałam je kupić ale jakoś zrezygnowałam ;p a teraz się zastanawiam z nowu i chyba się skuszę.
Naprawdę warto. Mając podróbki myślałam eee tam, ściema. Teraz żałuję, że od razu nie kupiłam oryginalnych 😉
Mam oryginalne w kolorze brązowym i przezroczystym, moja mama za to sprezentowała mi dwie podróbki, bodajże z bijou brigitte, mają śliczny bursztynowy kolor i o dziwo zachowują się całkiem, jak te klasyczne 😀 Ps. dzięki za podpowiedź jak przywrócić gumeczki do pierwostanu- zapamiętam i będę używać 🙂
Ten sposób jest najlepszy, na oryginalnych działa w kilka sekund 😉
Ja mam oryginalną i jestem bardzo zadowolona! 🙂
Słyszałam, że to jeden z tych produktów w który naprawdę warto zainwestować. 🙂
Zdecydowanie 🙂
Mam podróbki i niestety nie chcą wracać do swojego pierwotnego kształtu pomimo kąpieli…
U mnie podróbki z H&M wracały do pierwotnego stanu po kilku minutach, oryginalne nie potrzebują aż tyle czasu już po chwili wyglądają jak nowe 🙂
Kuszą mnie bardzo, może faktycznie warto kupić 🙂
Uwielbiam!!
A ja nie słyszałam wcześniej o tych gumeczkach. W sumie moje włosy dopiero od niedawna mają długość wystarczającą do ich spinania, więc wcześniej nie interesowały mnie takie tematy. Pomyślę nad zakupem takich gumek, skoro nie wyrywają włosów i ich nie odkształcają 🙂
Są świetne, stacjonarnie na pewno znajdziesz je w Hebe 🙂
Ja mam jakieś podróbki, które kosztowały mnie ponad 2 zł za szt i kupiłam je w sklepie internetowym, nie wiedziałam czego się po nich spodziewać, ale muszę przyznać że nieźle się spisują, nie wyrywają mi włosów i z kształtem póki co też nie mam problemów. Ciekawa jestem tych oryginałów.
Tu masz 3 sztuki za 11,99 zł. w promocji 🙂
Mam zbyt krótkie włosy 🙁
Hehehe :)))
Mam oryginały ale po kilku miesiącach używania nie wracają do swojego pierwotnego stanu 🙂
Wystarczy je zalać wrzątkiem na kilka minut. Pisałam już o tym na blogu tutaj: Jak przywrócić Invisibobble pierwotny kształt
Nie miałam podróbek, a z oryginalnych również jestem zadowolona.
Musze koniecznie kupić te gumki.czy dostanę je w Rossmanie?
Nie, Invisibobble są dostępne stacjonarnie w Hebe.