• Denko: Grudzień 2015

    Jak czujecie się w Nowym Roku? Ja nadal mylę 2016 z 2015 (standardowo na początku roku). Minie jeszcze kilka tygodni, a dopiero się przestawię. 
    W Nowy Rok weszliśmy z ogromną nadzieją na zmiany. Mamy dużo planów i liczymy, że uda się je zrealizować, ale o tym przy innej okazji. A tymczasem zapraszam na zeszłoroczne – grudniowe denko.

    Pod prysznicem

    1. Kneipp, żel pod prysznic Słodka harmonia – żel dostałam w ramach współpracy z firmą Kneipp do testów. Bardzo ładny zapach, wydajny. Niestety ma w składzie SLS, więc do niego nie wrócę. 
    2. Facelle, żel do higieny intymnej 50 plus – ogromny ulubieniec od dawna. Ładny zapach, niska cena, przyzwoita wydajność. Dostępny w Rossmannie.
    3. Sylveco, szampon pszeniczno-owsiany – szamponu używam nie tylko ja, ale ostatnio także i Piotr. Oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Ogromny plus za naturalny skład.
    pod  prysznic

    Inne

    1. Fuss Wohl, krem zmiękczający do stóp – zakupiony w Rossmannie podczas poszukiwań czegoś naprawdę dobrego. Nie zawiodłam się, bo ten krem świetnie zmiękcza stopy i je nawilża. Szybko się wchłania jak na kremy do stóp.
    2. Bielenda Argan Oil, olejek do mycia twarzy – ze względu na niezbyt przyjazny skład kupiłam go z myślą o myciu Beauty Blendera. Sprawdził się w tej roli naprawdę świetnie – pięknie domywał krem BB. Chcę przetestować jeszcze mydełko Protex,  a jak ono się  nie sprawdzi to na pewno wrócę do tego olejku.
    3. Alterra olejek limonka i oliwa z oliwek – olejek ten używam do zmywania kremu BB. Ma bardzo ładny zapach, moja cera bardzo go lubi. Kilka razy używałam go także na włosy i do ciała. Tu też sprawdził się bardzo dobrze.
    4. Sylveco, ziołowy płyn do płukania jamy ustnej – post o tym produkcie czeka już w kolejce. Uważam, że jest na tyle ciekawy, że zasługuje na osobną recenzję. Póki co nie będę zdradzać szczegółów.
    5. Sylveco, pomadka peelingująca – moje usta pokochały pomadki Sylveco. Już wkrótce na blogu pojawi się recenzja pomadki rokitnikowej i peelingującej.
    6. Beauty Blender – mój ogromny ulubieniec odkąd używam krem BB Dr G. Gąbeczka powoduje, że krem BB dosłownie wtapia się w cerę. Będzie idealna także dla początkujących, ponieważ nie robi smug. Wystarczy zmoczyć Beauty Blender i nakładać krem BB/podkład poprzez przyciskanie gąbeczki do skóry miejsce przy miejscu. Ostatnio kupiłam gąbeczkę stacjonarnie w Sephorze i mam problem z jej czyszczeniem, dziwna sprawa. 
    pielęgnacja ciała

    Perfekcyjna Pani Domu

    1. Domol, płyn do czyszczenia zmywarki – bardzo lubię firmę Domol, często gości w moim domu. Jest niedroga, a jakościowo produkty są naprawdę niezłe. Płyn do czyszczenia zmywarki używam raz w miesiącu. Puszczam pustą zmywarkę razem z płynem. Dzięki temu jest czysta i zadbana, nie trzeba także czyścić ręcznie filtru. 
    2. Domol, szmatki do prania zapobiegające farbowaniu – o szmatkach pisałam już na blogu (tutaj). Dodaję je do każdego prania, dzięki czemu zapomniałam co to znaczy zafarbowane ubrania.
    3. Mr. Muscle, płyn do szyb – ostatnio Ajax, którego dotychczas używaliśmy zmienił swoją formułę, przez co robił okropne smugi. Przerzuciliśmy się na ten płyn i jesteśmy bardzo zadowoleni. Świetnie czyści nawet lustro w łazience, z którym jest zawsze największy problem. 
    perfekcyjna pani domu

    Komentarzy: 26

    1. 7 stycznia 2016 / 17:52

      Bardzo polecam masło do stóp z FussWohl, jest ono w takim zakręcanym plastikowym pudełeczku 😉

    2. 3 stycznia 2016 / 17:54

      Ja niespecjalnie przepadałam za tym szamponem z Sylveco:)

    3. 3 stycznia 2016 / 15:13

      Po przykrym wypadku zafarbowania podczas prania… zdecydowałam się na zakup chusteczek DOMOL zapobiegających zafarbowaniu. Chusteczki są świetne ! W tym miesiącu kupiłam DOMOL chusteczki wybielające do białych tkanin i jestem pod ogromnym wrażeniem ich działania. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem gąbeczki beauty blender, jednak jakoś nie do końca jestem przekonana – jak długo używasz swojej? Obecnie od kilku miesięcy używam gąbeczki Sephora i jestem z niej stosunkowo zadowolona. Do mycia jej używam mydła Babydream Rossmann, które idealnie wymywa pozostałości mojego BB cream Holika Holika oraz krem CC Secret Key. W kwestii kremu do stóp w tym miesiącu zdecydowałam się Białego Jelenia… zobaczymy jak się sprawdzi? Pozdrawiam 🙂

      • 3 stycznia 2016 / 16:48

        Beauty Blendera używam na pewno od 2014 roku, ale od kiedy dokładnie to Ci nie powiem. Co pół roku wymieniam gąbeczkę. Zazwyczaj kupowałam dwupak różowych gąbeczek, ale już nie ma. Zastanawiam się nad wypróbowaniem czarnej, bo podobno jest lepsza.

        Chusteczek Domola mam zawsze zapas, używam do każdego prania 😉

        A ja dziś kupiłam ponownie krem z denka.

    4. 3 stycznia 2016 / 14:50

      Widzę tu pare moich kosmetycznych ulubieńców.Kneipp żel pod prysznic bardzo lubię polecam też ich olejek do ciała.

    5. 3 stycznia 2016 / 12:13

      Ja z kolei pisząc życzenia noworoczne notorycznie życzyłam wszystkiego dobre w 2061 zamiast w 2016 😀

      Właśnie testuje krem Fuss Wohl z awokado i jestem bardzo zadowolona 🙂 Beauty Blender kusi mnie już od kilku miesięcy, tylko cena bardzo odstrasza…

      • 3 stycznia 2016 / 14:41

        Ten krem jest świetny, właśnie kupiłam kolejne opakowanie.

        No to się pospieszyłaś z tym rokiem haha

        Beauty Blender kocham i wydałabym na niego ostatnią złotówkę 🙂

    6. 3 stycznia 2016 / 10:37

      Facelle myje wlosy, a do czyszczenia Beauty Blendera polecam BrushEgga, pracuje jako wizazystka i to jedyne co mi go doczyszcza 🙂

    7. 2 stycznia 2016 / 17:33

      Bardzo lubię olejek Alterrra, ale swój używałam do olejowania włosów i ciała. 😉

    8. 2 stycznia 2016 / 15:05

      Nie wyobrażam sobie prania bez tych chusteczek 🙂
      też zawsze na początku roku mylę, jaki to rok 😀

    9. 2 stycznia 2016 / 14:25

      Ja też bardzo lubię ten płyn i pomadkę peelingującą z Sylveco 🙂

    10. 2 stycznia 2016 / 13:11

      Miałam ten olejek z Alterry i też lubiłam.
      Muszę kiedyś kupić szampon z Sylveco, bo miałam kiedyś próbkę i miło wspominam:)

    11. 2 stycznia 2016 / 12:44

      Zaintrygowałaś mnie pomadką z Sylveco :). W zimie mam często suche skórki na ustach :).

      • 2 stycznia 2016 / 13:07

        Na tą pomadkę czaiłam się bardzo długo. W końcu dorwałam w pobliskiej aptece i właśnie używam drugie opakowanie 😉

    12. 2 stycznia 2016 / 12:27

      Ja także używam chusteczek domol, już nie wyobrażam sobie ich nie mieć w domu:) Co do mycia Beauty Blendera spróbuj zwykłe szare mydło, ja mam z Białego Jelenia i genialnie doczyszcza mi BB. Po 4 miesiącach użytkowania wygląda jak nowy:)

      • 2 stycznia 2016 / 12:34

        Moja skóra nie lubi mydeł w kostce, od dziecka mam ten problem, że każde mydło w kostce mnie wysusza. Niezależnie od składu – czy zwykłe mydło, szare czy naturalne np. oliwkowe.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *