• Denko: Wrzesień 2015 cz.2

    W poprzednim denku pokazywałam m.in. kolorówkę, produkty do pielęgnacji i inne, które zużyłam. Pierwsza część denka była bardzo duża za sprawą kolorówki, która po ponad roku używania, musiała już wylądować w koszu.
    Dzisiaj chciałabym pokazać drugą część denka, w której m.in. kosmetyki do włosów i produkty z kącika Perfekcyjnej Pani Domu (dajcie znać w komentarzach czy interesuje Was denko z tego działu).

    denko wrzesień 2015

    Do włosów

    1. Syoss, lakier do włosów volume lift – ogromny ulubieniec od lat. Dobrze trzyma w ryzach każdy kosmyk, nie sklejając przy tym włosów i nie wysuszając ich. Nadaje objętość, można go kupić dosłownie wszędzie. Kupię ponownie.
    2. Alterna Smooth, smooth kendi dry oil mist, fluid  do włosów – ten olejek do włosów dostałam do testów podczas Instytutu Pielęgnacji Douglas. Bardzo dobrze wygładza włosy, powodując że nie puszą się. Wydajny produkt – ta próbka wystarczyła mi na kilkanaście użyć. Trzeba uważać, aby nie przesadzić z ilością olejku, gdyż włosy mogą wyglądać na przetłuszczony. Kupię ten produkt.
    syoss lakier do włosów


    Pod prysznicem

    1. Facelle, żel do higieny intymnej 50+ stosuję od dawna. Wiele osób pyta czy używałam go do mycia twarzy lub włosów, a ja wtedy odpowiadam, że tak jednak ani na buzi ani na włosach się nie sprawdził. Stosuję go zgodnie z przeznaczeniem. Kupię ponownie.
    2. Alterra, żel pod prysznic limonka – bardzo fajny na lato, odświeża i orzeźwia. Stosowałem go również do mycia włosów, lecz tutaj się nie sprawdził. Jest bardzo delikatny – nie podrażnia skóry. Bardzo wydajny (w przypadku mężczyzn, którzy jak zauważyłem stosują mniejszą ilość żelu pod prysznic niż kobiety). Kupię ponownie. 
    facelle

    Ciało i stopy

    1. Eveline, serum ujędrniające do biustu stosuję od kilku lat. Przy regularnym stosowaniu widać efekty. Musi to być jednak regularne stosowanie, a nie raz na jakiś czas (a potem mówienie, że nie ma żadnych efektów). Kupię ponownie.
    2. Lirene, krem do stóp z 30% mocznikiem – ładnie wygładza stopy, dodatkowo zmiękcza skórę. Po każdym użyciu trzeba dokładnie umyć ręce, co dla mnie jest kłopotliwe – stopy smaruję kremem tuż przed położeniem się do łóżka (następnie nakładam skarpetki). Z kremem i skarpetkami na stopach gnam do łazienki. Nie kupię, bo znalazłam coś lepszego.
    lirene krem do stóp z mocznikiem


    Perfekcyjna Pani Domu

    1. Dr Beckermann, odplamiacz precyzyjny – usuwa tłuszcz/olej, sosy, ketchup i naprawdę działa. Piotr stosował go, gdy naturalny dezodorant Schmitd (z olejem kokosowym) spowodował tłuste plamy pod pachami. W tej małej buteleczce kryje się prawdziwie czarodziejski płyn. Kupię ponownie. 
    2. Domol, chusteczki do prania – pisałam już o nich na blogu (tutaj), więc nie będę się powtarzać. Nadal je stosuję i dzięki temu zaoszczędzam również wodę. Kupię ponownie.
    3. Domestos, czystość i połysk 24 h – niewiele stosuję chemicznych środków w domu, jednak bez dobrego płynu do czyszczenia toalety nie wyobrażam sobie życia. Ten płyn dodatkowo usuwa kamień! (w Gdańsku woda jest bardzo twarda, więc w miejscu, gdzie w toalecie spływa woda tworzy się po jakimś czasie kamień). Kolejny plus – muszla faktycznie jest bielsza i aż lśni. Kupię ponownie.
    produkty do pielęgnacji domu

    Komentarzy: 19

    1. Anonimowy
      10 listopada 2015 / 13:54

      A jaki krem polecasz do stóp zamiast Lirene 30% urea? Jeśli to nie tajemnica:)

      • Anonimowy
        10 listopada 2015 / 13:57

        Przepraszam, nie przeczytałam denka października. Już wiem-fuss wohl:) Gapa ze mnie:)

    2. 14 października 2015 / 20:07

      Fajne denko, muszę w końcu wypróbować jakiś żel pod prysznic z Alterry!

    3. 14 października 2015 / 18:51

      Fajne denko 🙂 Lubie takie posty 🙂

    4. 14 października 2015 / 07:14

      Facelle to świetny płyn do higieny intymnej, ale tak samo sądzę, że nie do twarzy czy włosów.

    5. 13 października 2015 / 19:24

      Bardzo wiele osób chwali sobie Facelle – muszę w końcu kupić 🙂

    6. 13 października 2015 / 17:46

      Fajnie, że napisałaś o tym odplamiaczu, akurat szukam dobrego,
      Alterra i Facelle to zawsze dobry wybór pod prysznic.

      • 14 października 2015 / 05:53

        To super:) Te maleństwa są naprawdę dobre. Jest jeszcze inna wersja, która na pewno odplamia plamy z makijażu. Też przydatny. U mnie w domu zawsze są dwie wersje – tak na wszelki wypadek 😉

    7. 13 października 2015 / 16:15

      kiedyś używałam pianki do włosów syoss, nic rewelacyjnego 🙂

    8. 13 października 2015 / 16:13

      Hmmm tego kosmetyku od Alterry jeszcze nie widziałam, to chętnie bym wypróbowała. 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *