W dzisiejszej notce złamiemy przyjęte stereotypy na temat wizyty mężczyzny w salonie kosmetycznym. Myślę, że u większości facetów w podświadomości budzi się instynkt samozachowawczy. Bronimy się, mówiąc że zdecydowanie jest to nie męskie! Nie wiem jak wy, ale ja tak miałem;) Nawet przed ślubem nie dałem się namówić na wizytę w podstawowych sprawach typu manicure czy pedicure twierdząc, że sam zrobię to lepiej.
Fotograf: Wiolak |
Nastąpił przełom. Wszytko dzięki temu, być może dojrzałem do tej decyzji, że mężczyzna też może iść do kosmetyczki tak jak i do fryzjera czy siłowni. I ma prawo poczuć się zrelaksowany i zadowolony ze swojego fizycznego wyglądu. W moim przypadku zadecydowały o tym dwa czynnik – chęć przełamania powyżej opisanego stereotypu, a także nie radziłem sobie już z cerą.
W tym celu chciałem udać się do takiego specjalisty, który zna się na tym co robi. Wybór padł na salon Kokopi Medi SPA w Gdyni.
Pierwsze chwile w salonie
Po pierwsze tak jak w każdym profesjonalnym salonie otrzymamy tzw. kwestionariusz osobowy. Odpowiadamy na wszystkie informacje. Jest to pomocne przy ustaleniu przebiegu kolejnych działań. Uwaga! Jeżeli nie zrozumiemy pewnych pojęć (w końcu jesteśmy pierwszy raz u kosmetyczki i musimy przyswoić nową terminologię;)) Zawsze warto pytać.
Następnie zostanie przeprowadzona diagnoza skóry. Kolejno zostanie nam wyjaśniony opis przebiegu zabiegu. A na samym końcu, zostanie nam przedstawiona zarekomendowana, prawidłowa domowa pielęgnacja skóry.
Czas na ZABIEG!!!
W moim przypadku z racji licznych wykwitów na twarzy – zaplanowany został zabieg Oxybrazji z użyciem produktów kolagenowych firmy COLWAY. Sam zabieg zaczyna się od podwójnego oczyszczenia skóry żelem kolagenowym. Następnie następuje tonizacja, tonikiem na bazie kolagenu.
Po tak skrupulatnych przygotowaniach następuje zabieg – głęboko oczyszczający, nawilżający i dotleniający skórę. Tak możemy właśnie opisać proces zwany oxybrazją. Zabieg trwa około 10 min. i jest wykonywany pod ciśnieniem które jest dopasowane do indywidualnych potrzeb pacjenta.
Fotograf: Wiolak |
Podczas zabiegu nasze oczy jak i uszy są zabezpieczone przed zimnem. Dzieje się tak, ponieważ podczas zabiegu oxybrazji nasza skóra jest mocno schładzana. W moim przypadku miałem zastosowane podciśnienie o mocy ok. 6,2 bara. Wynikało to z prozaicznej przyczyny – musiałem mieć usunięte zaskórniki oraz inne głęboko osadzone zanieczyszczenia skóry twarzy.
Po zakończeniu zabiegu oczyszczania
Na koniec został zaaplikowany olejek z Aromaessence YLANG YLANG Purifying serum z DECLEOR. Po delikatnym wmasowaniu olejku przychodzi etap w którym możemy jeszcze bardziej „odpłynąć”.
Normalnie zostałby wykonany masaż twarzy, jednak w moim przypadku (z uwagi na stany zapalane) nie chcąc roznosić bakterii po całej skórze, Pani Iwona (tak ma na imię Pani która przeprowadzała zabieg na mojej skórze) wykonała masaż karku oraz dłoni. Po takim odpoczynku czas działać dalej.
Fotograf: Wiolak |
W tym momencie zostanie nam nałożona maseczka łagodząca skórę. Która ma troszeczkę specyficzny zapach, ale za to zbawienny wpływ na naszą skórę.
Przechodzimy do ostatnich trzech kroków
Pierwsza to już znana nam z początku zabiegu, tonizacja skóry. Na lekko zwilżoną twarz aplikowany jest kolagen. Kiedy poczujemy, że skóra naturalnie będzie naciągnięta ostatnim krokiem jest nałożenie kremu na dzień.
Podsumowanie
Moje odczucia po wizycie u kosmetyczki są bardzo pozytywne. Czy wrócę ponownie? Zdecydowanie TAK ! I na pewno na duży plus jest to, że osoby prowadzące salon Kokopi posiadają dużą widzę i doświadczenie. To naprawdę można odczuć dosłownie na własnej skórze.
Na sam koniec otrzymujemy bardzo wydajne próbki kosmetyków użytych podczas zabiegu. Dzięki temu możemy sami zdecydować czy dany produkt nam odpowiada.
Warto pamiętać, aby po zabiegu stosować się do porad i wprowadzić je do swoich codziennych przyzwyczajeń.
UWAGA!
Dzień po zabiegu, mogą ale nie muszą pojawić się kolejne wypryski. Zależne jest to od indywidualnej reakcji skóry. Częstotliwość zabiegów zalecana jest indywidualnie w zależności od stanu skóry klienta. Najczęściej wykonuje się serię 3 zabiegów w odstępach 2 tygodni oraz profilaktycznie (w ramach przypomnienia) zaleca się 1 w miesiącu dla potrzymania efektów.
W kolejnej notce znajdziecie opis jak dzień po dniu zmienia się moja cera i jak sobie radzi po zabiegu. W tym miejscu kończę chyba jedną z najdłuższych notek, ale po prostu inaczej się nie dało. Naprawdę, warto dbać o siebie. A prawdziwy mężczyzna to zadbany mężczyzna!
Więcej zdjęć z zabiegu znajdziecie na naszym Fanpage.
Salon Kokopi Medi SPA bierze udział w plebiscycie Mistrza Urody 2015 – zapraszamy do głosowania. Wystarczy wysłać SMS o treści MUS.30 na nr 72355. Koszt jednego SMS to 2,46 z Vat. Głosy można oddawać do dnia 29.09.15.
Panowie coraz częściej przychodza do kosmetyczki, chociaż nie jest to jeszcze wystarczająco często. Aczkolwiek tendencja jest wzrostowa. Jeszcze trochę i społecznie będzie to całkowicie akceptowalne. A Panowie przestaną się wstydzić tego.
Mam wrażenie, że nadal mężczyźni uznają to za coś mało męskiego. A szkoda, bo wiele mężczyzn boryka się z problemami skórnymi, które łatwo mogliby zlikwidować chodząc na zabiegi kosmetyczne. Wolą jednak chodzić z nieestetycznymi krostami na twarzy. Na pewno nie czują się z tym dobrze, ale udają że wszystko jest ok.
Pozdrawiam Dominika
Gratuluję odwagi! 🙂 Też długo się wahałem, lecz teraz nie żałuję. Efekt takiej kuracji jest do dzisiaj widoczny, a minęło już sporo czasu. Fakt faktem nadaj stosuję kosmetyki kolagenowe marki Colway, aby efekt pozostał na stałe. Dokładnie stosuję kolagen naturalny z serii Platinum. Skusiłem się ze względu na pozytywne opinie w Internecie. Nie lubię robić za testera, dlatego wiele godzin spędziłem na czytaniu opinii 😀
Przekonałeś mnie! Mam problematyczną, wrażliwą cerę, a jednocześnie jestem w ciąży, więc wiele zabiegów odpada, a oxybrazja jest w 100% bezpieczna 🙂 dam znać jak efekty
Niedługo dodam post o efektach po zabiegu wraz ze zdjęciami 🙂
A ja jestem kobietą i nigdy nie byłam u kosmetyczki 😀
sama z chęcią bym sie wybrała na taki zabieg i nawet meza bym zabrała;)
efekty po oczyszczaniu kocham ale sam zabieg jest srednio przyjemny:(
No niestety jak chcę się osiągnąć pożądany efekt, to trzeba trochę pocierpieć.
Faktem jest to, że jeżeli ktoś ma klaustrofobię to może być ciężko podczas zabiegu. Z racji zasłoniętych oczu, uszu i nakrycia kocem praktycznie pod samą szyję:P Dlatego na razie, Dominika powoli oswaja się z myślą o tym zabiegu… 🙂
Mężczyźni też powinni o siebie dbać. 🙂
Też tak uważam! Higiena i zadbany wygląd to podstawa!:)
It looks relaxing!
You wrote “It looks relaxing” and you have right. I have spent wonderful time. I feel so relax and fresh after the cosmetic treatment. Please follow us!
bardzo ciekawy wpis:) Muszę przyznać ,że mało mężczyzn odwiedza kosmetyczkę itp.:)
Przydałby mi się taki zabieg:) Czekam na kolejne notki 🙂
Bardzo się ciesze, że zainteresował Cię ten post. To fakt, niewiele panów decyduje się na zabieg u kosmetyczki. Chodź, trend ulega zmianie.
Zabieg mogę polecić każdemu, kto boryka się z problemami na cerze.
Pozdrawiam i zachęcam do śledzenia bloga!