• Wycena postów sponsorowanych i działań reklamowych na blogu

    Ile za post sponsorowany? Ile za konkurs?
    Ile za post sponsorowany? Ile za konkurs?

    Zarabianie na blogu to temat, który był już tu poruszany kilka razy. Jakiś czas temu natknęłam się na pytanie jednej z Blogerek ,,Jakie są ceny za post sponsorowany na blogu, a ile za konkurs”. Wycena postów sponsorowanych i działań reklamowych na blogu to dla wielu bardzo trudne. Odpowiedź jest bardzo prosta, a zależy od wielu czynników.

    Statystyki bloga

    Pierwszym z kryteriów, jakie warunkują cenę są statystyki bloga. W jednej z książek o blogowaniu, które jakiś czas temu przeczytałam pisało, że za post sponsorowany na blogu, który posiada powyżej 15 tyś. uu (unikalnych użytkowników) powinno się zaśpiewać kwotę czterocyfrową. Czy aby na pewno? Próg 15 tyś uu nie jest jakimś ogromnym wyczynem, więc uważam, że taka kwota jest grubo przesadzona. Trzycyfrowa na pewno będzie ok.

    Zobacz także Google Analytics dla zielonych klik

    Pamiętaj, że jeśli ktoś proponuje Ci współpracę, albo nawet Ty piszesz do kogoś o współpracę/odpowiadasz na ogłoszenie – musisz wysłać aktualne statystyki bloga. Ja dodatkowo wysyłam z ostatnich 3 miesięcy, żeby osoba zlecająca miała pewność, że wysokie statystyki w poprzednim miesiącu nie były jednorazowym wybrykiem.

    Zakres współpracy na blogu

    Nie każda współpraca jest równa innej. Ważne jest ustalenie zakresu współpracy, czyli to, co możemy zaoferować zleceniodawcy. Żeby to zobrazować, wrzucę Wam zakresy współpracy, które oferujemy na naszym blogu (ten sam zakres znajduje się w zakładce 'Współpraca’).

    Sprawdź jakie zakładki warto mieć na blogu (m.in. zakładkę 'współpraca’) klik

    Zakresy współpracy na naszym blogu:
    • artykuły sponsorowane
    • konkursy
    • posty sponsorowane w mediach społecznościowych
    • eventy/wyjazdy sponsorowane
    • akcje specjalne
    • patronat medialny
    • kampanie reklamowe z wykorzystaniem wizerunku
    Myślę, że jest on jasny dla zleceniodawcy, a nam pozwala wycenić planowaną współpracę, bo cena ostateczna zależy od tego co obejmuje zakres współpracy. Zleceniodawca może zdecydować się tylko na post sponsorowany na blogu z linkiem dofollow lub post + promocję w mediach społecznościowych + konkurs. Wszystko zależy od tego, co chce osiągnąć i jaki ma budżet. Staramy się być elastyczni i zawsze robić tak, żeby obie strony były zadowolone ze współpracy.
    Widełki, czyli zakres cen za usługi reklamowe na blogu
    Kiedyś jedna z początkujących Blogerek zapytała mnie czy są jakieś ogólne widełki cenowe za usługi reklamowe na blogach. Nie i myślę, że raczej nie dojdziemy do tego, bo zarobki na blogach są tematem tabu wśród Blogerów.
    Spotkałam się z ciekawym systemem wyliczania ceny za post sponsorowany na blogu – jeśli masz 5000 uu to powinieneś wycenić go za 500 zł. (odejmujesz jedno zero). Według mnie to słaby pomysł i mówię to z perspektywy osoby, która ma doświadczenie we współpracy z blogerami (sorry, czemu miałabym nie wykorzystać tego, że od tylu lat bloguję i zajmuję się marketingiem internetowym).

    Dlaczego nie zarabiasz na swoim blogu, mimo że bardzo tego chcesz? klik

    Zawsze pod uwagę biorę statystyki bloga, zaangażowanie (nie tylko na blogu, ale w mediach społecznościowych), a także biorę pod uwagę to, ile pracy trzeba włożyć, aby napisać dany post (z doświadczenia) i na tej podstawie określam czy podana przez Blogera stawka jest rozsądna. W sytuacjach, kiedy uważam, że jest ona zbyt wysoka – targuję się lub proponuję, aby Bloger dał od siebie coś extra (np. promocję w mediach społecznościowych).

    Pamiętaj, aby się cenić!

    Wiele razy pisały do nas firmy z absurdalnymi propozycjami postów sponsorowanych za 100 zł. czy na jednym z portali Reachablogger widziałam ogłoszenia – napisz post sponsorowany z odnośnikiem dofollow, minimalną ilością uu 10.000 i budżetem 50 zł. Śmieszne, ale…ktoś niedoświadczony lub mało inteligentny się na to skusi. Ba, będzie jeszcze zadowolony, że zarobił 50 zł. Trzeba się cenić! Blogowanie to ciężka praca, a stworzenie postu sponsorowanego to nie jest 5 minut pracy. Ostatni post sponsorowany Piotr pisał przez ponad 4 godziny! Nie wyobrażam sobie, aby za 4 godziny pracy zarobić 50 zł. Mało zabawna wizja, prawda?

    Ważne, aby do każdego zlecenia podchodzić indywidualnie i proponować coś od siebie. Kreatywność jest zawsze dobrze odbierana 🙂

     

    Jeśli masz jakieś pytania na temat wyceny postów sponsorowanych i działań reklamowych na blogu zadaj je w komentarzu.

    Komentarzy: 54

    1. Joanna
      19 czerwca 2020 / 17:03

      Hej
      Trafiłam do Was przypadkiem, bardzo przydatny I ciekawy artykuł.
      Jestem początkująca blogerka na instagramie mam 412 followersow.
      Niedawno 3 firmy, których produkty reklamowalam w swoich wpisach, dodały moje zdjęcia u siebie na stronie. Zastanawia mnie czy jak na tym etapie wygląda współpraca z firmami.
      Jedna początkująca marka zapytała mnie jakoe działania reklamowe zamierzam podjąć żeby promować ich marke, bo obecnie mają już rozplanowany budżet na ten rok, więc nie stać ich żeby zapłacić za sesję zdj do kampanii ’ twarz marki. Czy na tym etapie jedynie barter mogę im zaproponować?

      • 19 czerwca 2020 / 21:49

        Niestety przy takiej społeczności kampanie są raczej barterowe. Przyjęło się, że płatne kampanie płatne rozpoczynają się od 10 tys. obserwatorów. Oczywiście wszystko zależy od tego jak mocno jest zaangażowana społeczność na danym profilu (czasami nie warto płacić ani grosza influencerom nawet mający powyżej 10k, szczególnie gdy obserwatorzy są kupieni na Allegro 😉

    2. PiotrZeR
      24 stycznia 2020 / 11:02

      Siemano, może ktoś polecić kolagen?Potrzebuję takiego do smarowania na ciało, ze względów sportowych.

    3. 9 lipca 2018 / 00:35

      Też pisałam o tym na blogu dość obszerny materiał i podoba mi się ostatni akapit. Trzeba cenić swoją pracę i umieć ją określić w taki sposób, aby uzasadnić proponowaną kwotę za współpracę.
      Wszystko jednak jest tak uniwersalne, że ciężko jest określić stały wzorzec.

      • 9 lipca 2018 / 11:30

        To prawda. Często Dziewczyny piszą do mnie i proszą o widełki, bo nie wiedza jak coś wycenić. Jest niby nieoficjalny przelicznik 1000 zł. za 30 tys. uu, ale to nie do końca prawda. Wszystko zależy od tego co jest zawarte w tej cenie. My często oferujemy nie tylko post, ale także promocję w mediach społecznościowych za kwotę X.

        Dawno Cię tu nie było, a na pewno dawno nie zostawiałaś komentarza. Miło, że wróciłaś 🙂

    4. 25 marca 2017 / 15:22

      Z tymi konkursami to nie jest takie hop-siup. Dużo blogerów nie zdaje sobie sprawy, ze łamie tym prawo. Od każdej nagrody trzeba zapłacić podatek, nawet jeśli jej wartość to np. 30 zł. Z kolei na Fb niezgodne jest z regulaminem nakłanianie w konkursie do udostępniania postu. ? Dużo osób robi rownież losowania na blogach, a to zakrawa o ustawę o grach hazardowych. ? Taka tam moja dygresja. ?

      • 25 marca 2017 / 21:22

        Nie tylko Blogerzy, ale wiele firm również łamie prawo konkursami niezgodnymi z regulaminem FB lub nie patrząc na GIODO. Współpracowaliśmy z różnymi firmami, dla których prowadziliśmy działania reklamowe i nagminnie spotykaliśmy się ze zdziwieniem, gdy i informowaliśmy, że takie i takie działania są niezgodne z regulaminem Facebooka. Niestety ludzie to bagatelizują, a potem płacz i lament, bo fanpage jest zablokowany. Nie trzeba się jednak na wszystkim znać, ale warto pewne rzeczy zostawić profesjonalistom. Niestety dużo osób myśli, że prowadzenie fanpage to bułka z masłem i później są różne ciekawe sytuacje.

        Nie o tym tu jednak mowa – technicznych kwestiach organizacji konkursów, a o wycenie usług reklamowych na blogu. O tym, jak zorganizować konkurs zgodnie z prawem będzie kiedy indziej, jeśli interesuje Cię ten temat – zaglądaj do Poradnika Blogera 🙂

        Pozdrawiamy i przesyłamy dużo serdeczności.

    5. 24 marca 2017 / 15:10

      Trzeba się cenić, nic dodać nic ująć. Brawo, trzeba uświadamiać 🙂

      • 24 marca 2017 / 15:18

        Niestety nie każdy się ceni. Potem firmy proponują współpracę za paczkę rajstop 😉 To nie ich wina, mają przyzwolenie blogerów na takie propozycje.

    6. 1 marca 2017 / 22:07

      Świetnie, ze dzisiaj wpadłam na rwojego bloga, na pewno wiele skorzystam. Jestem zielona jak liść

    7. 1 marca 2017 / 11:17

      Myślę, ze pieniądze i wyceny to zawsze bardzo drażliwy i klopotliwy temat. Fajnie, ze napisałaś jak to wygląda u ciebie. Na pewno sie przyda

      • 1 marca 2017 / 13:16

        W ogóle ciężko jest wyceniać współprace. Warto mieć swoje widełki, ale do każdej współpracy warto podchodzić indywidualnie.

    8. 20 stycznia 2017 / 20:19

      Wyceny to temat rzeka… zawsze mam problem, za każdym razem 🙂 i podejrzewam że nigdy się to nie zmieni 😉

    9. 27 grudnia 2016 / 11:59

      Hej. Ja ma zatem pytanie dotyczące statystyk. Jestem początkującą blogerką. Nie jestem zadowolona ze swoich statystyk chociaż wiem, że jest w tym dużo mojej winy ponieważ nie poświęcam tyle uwagi (praca, dzieci, dom) swojej stronie ile powinnam, by się wypromować. Od jakiegoś jednak czasu, tzn od kiedy przylaczam sie do grup blogerskich na FB i Google+ widze wieksze zainteresowanie, tylko teraz pytanie. Jaka minimalna liczba unikalnych użytkowników, wejść na dany artykuł itp. byłaby satysfakcjonująca, by móc ubiegać się o współpracę z reklamodawcami?

      • 27 grudnia 2016 / 12:18

        Hej, minimalną liczbą uu jest 10 tyś. chociaż niektóre firmy podejmują i z mniejszą liczbą uu. Zależy jaka firma (jak duża) i co chce osiągnąć (rozgłos, sprzedaż itd.). Mówi się jednak, że minimum to jest to 10 tyś. uu.

    10. 7 grudnia 2016 / 21:26

      Trafiłam do Was przypadkiem, ale napewno przypadkiek nie będzie to, że zostanę na dluzej. Jestem początkująca w sferze blogowania i Wasz blog to skarbnica wiedzy.
      Super, pozdrawiam serdecznie

      • 8 grudnia 2016 / 07:51

        O ja! Jak miło <3 Dziękujemy i zapraszamy częściej :* Przymierzamy się do wydania Poradnika Blogera również w formie ebooka, a do tego czasu jest zaplanowanych jeszcze kilka postów z tej tematyki 🙂

        Powodzenia w blogowaniu, jeśli miałabyś jakieś pytania to pisz śmiało!

    11. 5 grudnia 2016 / 08:09

      Bardzo przydatny wpis, ja sama bardzo często zastanawiam się nad tymi wartościami…

      • 5 grudnia 2016 / 12:59

        To bardzo interesujący, ale także owiany nutką tajemnicy temat. O zarobkach na blogu się ogólnie nie mówi.

    12. 2 grudnia 2016 / 07:56

      Jest mi ten temat zupełnie obcy. Nie wzbraniam się przed zarabianiem na blogu, moze nawet kiedyś o tym pomyśle. Póki co mam dziką radość z samego pisania 🙂 dzięki za cenne wskazowki- moze w przyszłości sie przydadzą 🙂

    13. 1 grudnia 2016 / 17:46

      Fajne i użyteczne wpisy. Poznałem tu ciekawą platformę ReachaBloger. Dzięki.

    14. 29 listopada 2016 / 10:33

      U mnie to dopiero początek drogi i nawet jeszcze nie myślałam o zarabianiu na blogu. Ale może kiedyś 😉

    15. 29 listopada 2016 / 09:46

      A ja mam wrażenie, że statystyki nie są już dziś tak ważne. To znaczy może źle się wyraziłam, bardziej chodzi mi o same odsłony. Mam wrażenie, że dużo ważniejsza jest społeczność. Same odsłony można podkręcić dopalając jakiś budżet na fejsbukową reklamę, a społeczności nie kupisz za żadne pieniądze 🙂

      • 29 listopada 2016 / 11:38

        Mówimy tutaj o statystykach bloga, nie o fanpage, gdzie jest możliwość tworzenia reklam. Statystyk bloga nie podkręcisz w żaden sposób, dlatego też każda profesjonalna firma prosi o statystyki GA z ostatniego miesiąca i najczęściej też ostatnich trzech miesięcy.

    16. 28 listopada 2016 / 15:59

      Ja niestety nie mam nawet 1000 UU zatem żadnych współprac nie dostaję i nie sądzę że to się zmieni 🙁

      • 28 listopada 2016 / 16:35

        Wszystko przyjdzie z czasem. My prowadzimy bloga od lat, ale możemy powiedzieć, że dopiero od roku zmieniliśmy podejście do blogowania. Kiedyś to było tylko i wyłącznie hobby, teraz jest naszym hobby, a także miejscem, które kochamy całym sercem.

      • 1 grudnia 2016 / 09:11

        Gdybyście mieli oszacować po jakim okresie czasu pojawiły się pierwsze pieniądze konkretne z blogowania, to o jakim przedziale czasowym mówimy?

      • 1 grudnia 2016 / 09:33

        Adamie, zaczęliśmy blogować w 2009 roku. W 2010 roku przenieśliśmy się na blogspota, a w 2015 na własną domenę. Pierwsze pieniądze z bloga zarobiliśmy w 2013 roku. Nie były to jednak kosmiczne kwoty. W 2015 to były już dużo większe kwoty, bo statystyki ciągle rosły. Tak naprawdę dopiero w tym roku zaczęliśmy zarabiać pieniądze, które nas satysfakcjonują. Jak widzisz u nas wiązało się to z wieloma latami blogowania i szukania swojej drogi, aż w końcu doszliśmy do tego, gdzie teraz jesteśmy.

    17. 28 listopada 2016 / 15:55

      Przydatny wpis dla wszystkich początkujących blogerów 🙂 Zresztą to nie pierwsza ciekawa treść na blogu, więc podczytuję od czasu do czasu kiedy mam chwilę wolnego 😉

      • 28 listopada 2016 / 16:32

        Bardzo dziękuję za miłe słowa w imieniu moim i Piotra 🙂 Serdecznie zapraszamy częściej. Z ciekawości – które posty lubisz czytać najbardziej? Poradnik blogera? 🙂

    18. 23 listopada 2016 / 22:51

      Też się kiedyś zastanawiałam nad takimi 'widełkami' ale widzę, że to zależy od wszystkiego:) ciekawe…

      • 24 listopada 2016 / 16:14

        Dokładnie. Na ostateczną cenę składa się sporo czynników – głównie statystycznych 🙂

    19. 23 listopada 2016 / 20:12

      Ja uważam również, że trzeba patrzyć na średni czas odwiedzania strony oraz współczynnik odrzuceń. Co z tego, że ktoś ma 15 tys uu i 90% odrzuceń, a ktoś ma 5 uu i współczynnik 20%, uu to nie jedyny wyznacznik, ważne przy wycenie jest również czy są to prawdziwi czytelnicy tego bloga i czy treści ich interesują, a nie wpadli tylko przypadkowo i od razu wyszli;)

    20. 23 listopada 2016 / 20:09

      A gdzie można sprawdzic liczbę UU? Mam od niedawna GoogleAnalytics, ale nie wiem która to cyferka 😛 Będę wdzięczna za info 🙂

      • 24 listopada 2016 / 16:17

        Liczba uu to inaczej 'użytkownicy'. Jeśli od niedawna używasz Google Analytics, koniecznie zapoznaj się z postem o statystykach, a dokładniej o tym, na jakie statystyki warto patrzeć klik

    21. 23 listopada 2016 / 19:55

      Trafiłam tutaj przypadkiem, z facebooka, a tu takie intrygujące treści ;)Zastanawia mnie tylko dlaczego zarobki są tematem tabu? Mam wrażenie że jest tak tylko w Polsce. Nieraz widziałam u zagranicznych blogerów opublikowane statystyki bloga oraz zarobki z podziałem na konkretne kategorie.

      • 24 listopada 2016 / 16:15

        Niestety w Polsce jest to jeszcze temat, o którym mówi się trochę 'szeptem'. Kiedy zaczynałam blogować, jeszcze bez Piotrka w ogóle nawet nie istniały zakładki 'współpraca' więc i tak świadomość jest już dużo większa w tym temacie.

    22. 23 listopada 2016 / 08:18

      Ciesze się że tu trafiłam i zostaje, mam zakładkę współpraca, ale chyba nie do końca taką jak trzeba.

      • 23 listopada 2016 / 09:18

        Bardzo nam miło 🙂 W takim razie teraz już wiesz jak zmodyfikować tę zakładkę. Jeśli miałabyś jakieś pytania – pisz śmiało. Powodzenia! 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *