Odkąd posiadam wegańskie pędzle Zoeva Bamboo, bardziej przejmuję się ich myciem. Są tak piękne, że nie chciałabym ich w żaden sposób uszkodzić. Swoje pędzle mam od grudnia 2015 (pisałam o nich tutaj). Pędzle Zoeva są ze sztucznego włosia – typu talkan. Są nie tylko piękne, ale także bardzo miękkie. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad ich zakupem, niech nie czeka. Są warte każdej złotówki.
Dziś jednak nie o samych pędzlach, ale o sposobie ich mycia. Testowałam dwa sposoby i dziś chciałabym powiedzieć Wam, który sprawdził się najlepiej.
Furorę ostatnimi czasy robią wszelkiego rodzaju podkładki myjące do pędzli (słynny eggbrush czy nowość – podkładka myjąca z Rossmanna). Nie stosowałam jeszcze żadnej z nich, ale być może wkrótce skuszę się na podkładkę z Rossmanna, która wygląda zachęcająco (również cenowo).
Pierwszym ze sposobów jest mieszanka żelu antybakteryjnego z oliwą z oliwek. Nie ma tu żadnych konkretnych proporcji, bo mieszankę wykonuję ,,na oko”. Zazwyczaj stosuję łyżeczkę żelu antybakteryjnego i pół łyżeczki oliwy. Taką mieszankę stosuję do pędzli, którymi nakładam korektor pod oczy. Sprawdzi się również, jeśli stosujecie pędzle do nakładania podkładu.
Drugim sposobem jest mydło Carex Cream, które stosuję również przy większych zanieczyszczeniach Beauty Blendera. Niestety powoduje ono, że gąbeczka traci swoje właściwości, a nawet zaczyna się lekko kruszyć (o sposobach mycia Beauty Blendera pisałam tutaj). W przypadku pędzli mydło Carex sprawdza się bardzo dobrze. Nie zauważyłam również, aby z pędzlami działo się coś złego.
Do suszenia pędzli używam osłonek brush guard, które kupiłam na Allegro. Osłonki naciągam na pędzle (od dołu). Pozostawiam pędzle do wyschnięcia na ręczniku papierowym.
Pamiętajcie, że inaczej myjemy pędzle ze sztucznego włosia, a inaczej z prawdziwego! W tym poście radziłam jak myć pędzle z włosia typu talkan.
Ja też najczęściej myje je tym, czym twarz czyli żelem do mycia i już.
Nie przepadam za myciem pędzli, ale mus to mus 🙂 Chciałam się skusić na tą specjalną myjkę, o której wspominasz w notce.
Nigdy nie wiemm jak myc pedzle, tazke bardzo przydatny post! 🙂 Mysle, ze skusze sie na drugi sposob, wydaje sie latwiejszy, a ja jestem fanka porstych rozwiazan! 😀
Drugi sposób jest bardzo szybki 😀
A ja myję pędzle odzywką do włosów z dodatkiem szamponu 😉 U mnie się sprawdza; )
Jakie masz włosie? Naturalne?
Muszę wypróbować mydło Carex 🙂