Każdy Bloger prowadząc bloga dochodzi do momentu, że chce zmonetyzować swoją pracę. Oczywiście są wyjątki, więc jeśli należysz do tej grupy Blogerów, którzy piszą dla siebie i nie chcą zarabiać na blogu – możesz w tym momencie przejść do innego postu na naszym blogu. Jeśli jednak zarabianie na blogu jest dla Ciebie interesujące, zapraszam do dalszej lektury.
Zarabianie na blogu – sposoby zarobku
Sposobów na zarabianie na blogu jest kilkanaście. Poniżej wymienię kilka z nich:
- współpraca barterowa (w gruncie rzeczy to też forma zarobku)
- posty sponsorowane
- testy produktów
- kampanie reklamowe z wykorzystaniem wizerunku blogerów
- banery
- linki afiliacyjne
Dziś zajmiemy się linkami afiliacyjnymi. Powiem Wam jak za ich pomocą zarabiać na blogu, a także z jakiej platformy używamy do zarabiania na blogu w ten sposób.
Afiliacja – co to jest?
Linki afiliacyjne to odnośniki do sklepów internetowych, za pomocą których zleceniodawca ma możliwość 'zbadania’ poprzez który link afiliacyjny został zakupiony produkt. W przypadku zakupu produktu przez link afiliacyjny na Twoim blogu dostajesz prowizję. Procent od sprzedaży ustala firma czy sklep internetowy. Prowizję otrzymujesz najczęściej w przypadku, gdy ktoś kupi dany produkt. Bardzo rzadko się zdarza, że jakaś firma rozlicza się w formie CPC (Cost per click). W tej formie rozliczenia dostałbyś prowizję, w przypadku gdy ktoś kliknąłby w link lub baner reklamowy. Ta forma rozliczenia nie jest korzystna dla firmy, więc raczej nie rozliczają się w ten sposób z Blogerami (ja nigdy nie spotkałam się z tą formą rozliczenia).
Convertiser – najprostsza na świecie afiliacja
Od prawie 2 lat korzystamy z platformy Convertiser, za pomocą której generujemy linki afiliacyjne. Najczęściej pojawiają się one w formie sliderów z produktami lub po prostu linków afiliacyjnych jak np. tutaj. Generowane linki dodatkowo skracamy. Przykładowy link wygląda tak: https://goo.gl/9pjQXx. Możesz jeszcze wygenerować kratę. Często ta forma afiliacji pojawia się na Pudelku czy innych portalach, gdzie pokazywane są stylizacje gwiazd. Zauważ, że pod takimi postami pojawia się podobna stylizacja. Kiedy klikniesz na spodnie czy sukienkę – przenosi Cię do sklepu.
Plusy i minusy korzystania z platformy Convertiser
Platforma Convertiser jest bardzo prosta i to chyba jej największy plus. Już po kilku godzinach przepadłam w tworzeniu sliderów do starszych postów na blogu. Nasi Czytelnicy bardzo często czytają starsze posty, dlatego też wrzuciłam tam linki afiliacyjne. Co ciekawe są one klikane i wykorzystywane do zakupów. Na plus jest również obsługa – każdy Bloger ma swojego opiekuna, do którego kieruje wszelkie pytania. Moją opiekunką jest przemiła p. Paulina.
Korzystając z Convertiser zauważyłam kilka minusów. Jednym z nich jest automatyczne generowanie wypłaty po przekroczeniu 50 zł. Wolałabym sama decydować o tym, kiedy chcę wypłacić środki. Drugim minusem jest brak podglądu tego, jaki produkt został kupiony. Widzimy tylko nazwę sklepu, z którego poprzez link afiliacyjny ktoś dokonał zakupu. Dla nas to za mało. Fajnie byłoby wiedzieć jakie produkty najczęściej się sprzedają poprzez naszego bloga. To cenna statystyka, której niestety nie otrzymujemy. Dodatkowo wyszukiwarka produktów jest mało intuicyjna, przez co czasami trzeba się namęczyć, by znaleźć produkt.
Platforma Convertiser to według mnie najprostszy sposób na zarabianie na blogu. Oczywiście nie są to duże pieniądze, bo prowizje zazwyczaj są niskie, ale jak to mówią – lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu.
Jeśli jesteś ciekaw innych sposobów zarabiania na blogu lub nie wiesz jak wycenić post sponsorowany na blogu, koniecznie zajrzyj do tego postu, który mówi o tym jak wycenić działania reklamowe na blogu
O! Tej platformy nie znam,korzystam z „Partnerzy Ceneo”. Muszę zajrzeć.
Ja raczej na blogu nie zarabiam ale kilka opcji jest ciekawych, czemu mu nie?
Pewnie, dlaczego nie? Afiliacja to bardzo prosty sposób na zarabianie poprzez blogowanie 🙂
Świetny post, może się przydać … Właśnie jestem bardzo ciekawa jak rozwinąć blog pod tym katem… Zapoznam się z tymi sposobami 🙂 Pozdrawiam!
W takim razie zachęcam do przeczytania innych postów z Poradnika Blogera, które na pewno odpowiedzą na Twoje pytanie 🙂 Link do Poradnika Blogera: https://dpblog.fr/category/poradnik-blogera
Witam. Czy takie linki afiliacyjne mogłabym wykorzystywać również polecając książki? Z jakiego programu wtedy najlepiej skorzystać?
Oczywiście! W ofercie convertisera znajdują się również książki 🙂 Możesz zarejestrować się tutaj: https://convertiser.com/pl/wydawcy.html?pid=919c843f-2cb2cc76
Jeżeli ktoś koniecznie chce zarabiać na blogu to takie linki są jak najbardziej pomocne o ile nie będzie to każdy post naszprycowany takimi linkami. Wtedy traci trochę wiarygodność blog
Zgadzam się! Umiar przede wszystkim 🙂
Zajrzę na to stronę, może coś się przyda 😉
Link do rejestracji jest podany w poście 🙂
Oj jeszcze mi brakuje do tego by zacząć zarabiać na moim blogu, ale wkładam do zakładki 'przydasie' 😉
Powodzenia i dużo sukcesów! 🙂
Wartościowy wpis, na pewno do niego wrócę, jak mój blog, będzie miał swoich czytelników ;)Dziękuję!
Serdecznie zapraszam i życzę sukcesów w blogowaniu 🙂
Wszystko w jednym miejscu 🙂 Podsyłam linka znajomym – chętnie też przeczytają.
Dziękujemy za miłe słowa i polecenie dalej 🙂
Dzięki za info o tym programie – nie znałem Convertizera. Widzę, że AdBlock go blokuje 🙂 Musiałem wyłączyć, żeby zobaczyć go u Was 🙂
Adblock blokuje wszystkie formy reklamy oprócz linków w tekście 🙂
Korzystam z linków afiliacyjnych, ale nie Convertiser, jednak ze względu na mały ruch na moich blogach zdecydowanie lepiej się sprawdzały do tej pory reklamy google adsense rozliczane właśnie w systemie CPC i chyba też CPM.
I taka mała korekta tekstu artykułu, CPC oznacza Cost Per Click.
Dziękuje Mirku za zwrócenie uwagi. Oczywiście chodziło o cost per click, czyli płatność za kliknięcia.
My dopiero testujemy Adsense na naszym blogu, ale ze względu na coraz powszechniejsze używanie adblocka mam wrażenie, że ten rodzaj reklam jest coraz mniej skuteczny.
też póki co cierpię na zbyt małą liczbę odwiedzających bloga ;(
o Convertiser nie słyszałam do tej pory, ale brzmi ciekawie 🙂
Nic nie szkodzi, by zarejestrować się w Convertiser i wrzucać linki afiliacyjne do postów. Sami myśleliśmy, że jesteśmy na to zbyt mali, a dużo sprzedaliśmy za pomocą Convertiser. To nic nie kosztuje, a zysk może być całkiem niezły 🙂
u mnie chyba nie miałoby to sensu jak na razie ze względu na liczbę odwiedzin, chociaż sam zamysł ciekawy 🙂
Warto spróbować. Możesz się zdziwić ile osób kupi coś poprzez Twojego bloga 🙂
W Convertiser jestem od niedawna zarejestrowana 🙂
I jak efekty? Była już pierwsza wypłata środków ?