Moja praca zawodowa bardzo Was interesuje, dlatego postanowiłam napisać o tym, jak wygląda mój dzień pracując w branży mediów społecznościowych (przyp. w tym zawodzie pracuję 5 lat – zajmuję się prowadzeniem profili na Facebooku i Instagramie oraz influence marketingiem dla marek premium z sektorów fashion i beauty). Z tego artykułu dowiesz się jak wygląda praca zdalna w Social Media. Jeśli będziesz mieć jakiekolwiek pytania dotyczące pracy w tej branży, zadaj je w komentarzu.
ZOBACZ TAKŻE JAK ROZPOCZĄĆ KARIERĘ W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH
Praca związana z mediami społecznościowymi (praca zdalna w Social Media) to właściwie praca 24/24. Jeśli zobaczycie pakiety, gdzie ktoś zajmie się Twoim profilem w określonych godzinach (np. 9-17 jak w przypadku większości agencji), zastanówcie się czy nie warto podjąć współpracy z kimś, kto zajmie się Waszym profilem jak należy. Nie wyobrażam sobie, aby obsługiwać profil jakiejś marki tylko w określonych godzinach, a później zostawiać go samemu sobie (na samą myśl mam gęsią skórkę). Dlatego każdemu z moich Klientów oferuję obsługę profilu od A do Z. Przez lata, gdy pracuję w zawodzie wypracowałam sobie taki model współpracy. Pasuje on zarówno mnie jak i moim Klientom, którzy nie muszą się martwić o swój profil na Facebooku czy Instagramie.
Pobudka i telefon w rękę
Nie będę oszukiwać, że po przebudzeniu nie sprawdzam co się działo przez noc na profilach moich Klientów oraz bloga. To jedna z ważniejszych czynności w ciągu dnia, bo jest to też często moment na ,,gaszenie pożarów” po nocy. To też moment kiedy odpowiadam na wszystkie komentarze, które zostały napisane w czasie, gdy spałam.
W zależności od Klienta u niektórych publikuję posty rano, a u niektórych wieczorem. Wszystko to ustalam na podstawie statystyk oraz obserwacji danego profilu. Zdarza się, że Instagram mówi jedno, a obserwacje coś innego. W przypadku jednej z moich Klientek Instagram pokazuje, że najwięcej ludzi przegląda profil wieczorem, natomiast z moich obserwacji wynika, że większe zaangażowanie jest po porannej publikacji niż wieczornej. Jednym słowem – nie ufajcie ślepo statystykom, tylko testujcie i obserwujcie.
A jeśli już jesteśmy przy publikacjach, moim systemem jest tworzenie harmonogramów postów (miesięcznych), które są jednak bardzo elastyczne. Często zdarza się tak, że mam zaplanowany post na dany dzień, a akurat w tym dniu jest Press Day u mojej Klientki. Oczywistym jest fakt, że wtedy opublikuję relację z wydarzenia, a nie post z harmonogramu.
Opieka nad profilami w mediach społecznościowych w ciągu dnia
W ciągu dnia sprawdzam każdy profil mniej więcej co pół godziny/godzinę, oczywiście mam też ustawione powiadomienia, więc mogę szybko reagować jeśli pojawi się jakiś komentarz np. na Instagramie. To ważne, bo w mediach społecznościowych liczy się czas. Tu nie ma miejsca dla powolnych osób.
Prowadząc profil społecznościowy marki trzeba pamiętać o aktywności na innych kontach. Nie wyobrażam sobie oczywiście wystawiania komentarzy ,,piękny profil, sprawdź naszą nową kolekcję”, ale każdego dnia wystawiam komentarze czy zostawiam serduszka zarówno pod zdjęciami osób, które obserwuję jako dany profil oraz osób, które są potencjalnymi klientami (znajdują się w grupie docelowej danej marki). Pamiętajcie o limitach, bo inaczej IG zablokuje Wam konto.
Co dzieje się z profilami wieczorem i w nocy?
Praca w mediach to wymagające zajęcie. Oczywiście każdy ma życie prywatne i moi Klienci to rozumieją, aczkolwiek nie wyobrażam sobie nie odpowiedzieć na komentarz czy wiadomość prywatną wieczorem (wspominałam już o tym wyżej – zajmuję się kompleksową obsługą profili w mediach społecznościowych).
Codziennie przed snem sprawdzam każdy prowadzony przeze mnie profil tak, aby spokojnie pójść spać i nie zostawiać niczego na następny dzień (mam wrażenie, że wtedy gorzej śpię hahaha). Odpowiadam na komentarze i wiadomości prywatne, które się pojawiły od ostatniego sprawdzenia profilów.
Ile profili w SM można prowadzić na raz?
Na to pytanie trzeba sobie samemu odpowiedzieć – wszystko zależy od tego, ile chcesz poświęcić czasu na pracę i ile chcesz mieć z tego zarobku. Osobiście nie wyobrażam sobie prowadzić więcej niż 3 profile. Dla mnie to absolutne maksimum tak, by pogodzić pracę z życiem prywatnym. Oczywiście możesz prowadzić więcej profili, jeśli zdołasz – decyzja należy do Ciebie. W przypadku Instagrama możesz mieć w aplikacji zalogowanych maksymalnie 5 profili. Zawsze się śmieję, że Instagram sam wyznaczył granicę ile jedna osoba zdoła prowadzić profili.
Dostałam propozycję pracy jako asystent ds. Socjal media w Total media i kazali mi na początek założyć konto przez ich linka w jednym z 3 wybranych banków, jestem zainteresowana taką pracą ale troche dziwi mnie to konto, czy zaesze tak jest? I czy zna pani tą firmę?
Autor
Niestety nie znam tej firmy, jednak nie rozumiem po co to konto bankowe? To wygląda jak jakiś scam…
Social media to dodatkowy kanał komunikacyjny. Tutaj najważniejszy jest content, kreatywność, ale też wiarygodność. Takie profile cieszą się największą popularnością i mogą w szybkim czasie zgromadzić rzeszę wiernych odbiorców.
Arku, masz całkowitą rację! Budowanie społeczności to klucz do odniesienia sukcesu w tej branży. Czy to na profilach influncerów czy marek. To właśnie ta zbudowana społeczność jest motorem całego biznesu.
Hi, this weekend is good in support of me, because this point in time i am reading this great informative
post here at my house.
Pamiętam, jak na początku pojawienia się social mediów w Polsce wiele osób, ale też instytucji, uważało, że właściwie może to być zajęcie „poboczne” osoby zajmującej się na co dzień czym innym. Teraz już wiaodmo jak istotna jest to robota i już nikt nie bagatelizuje „siedzenia w socialach”. Dzięki za ten wpis 🙂
Niestety niektórzy nadal tak myślą. Bardzo często mediami społecznościowymi zajmują się osoby takie jak recepcjonistki, asystentki itd. ba! Nawet w dużej korporacji, gdzie w życiu bym nie podejrzewała nie mediami społecznościowymi, a influence marketingiem zajmuje się osoba, która jest zielona w tym temacie. Na szczęście coraz więcej się zmienia i ten zawód zaczyna być coraz bardziej potrzebny, widoczny i doceniany.
Takiej informacji szukałam. Często młodzi ludzie, z którymi się spotykam mówią, że będą pracować w mediach społecznościowych. Argumentem jest to, że nie trzeba się napracować i ma się dużo wolnego czasu, wtedy gdy się chce. Potrzebowałam innego spojrzenia. Dziękuję.
Hahaha duża ilość wolnego czasu to bardzo często moje marzenie! Właśnie przed chwilą publikowałam post na koncie Klienta 😉 Ktoś, kto nie zna tego zawodu może tak myśleć. Dopiero na własnej skórze człowiek się przekonuje jak to wszystko wygląda.
Oj kochana wszystko czarno na białym, znamy znamy 😀 Mam o tyle szczęście, że stricte obsługą i wiadomościami zajmują się moich podwykonawcy więc z tego jestem zwolniona by prowadzić stałe konwersacje. Wielu osobom wydaje się, że jest to łatwa praca, ale wymaga niezwykłej inteligencji sytuacyjnej i luzu, którym social media się charakteryzują, tutaj też na „drętwiaków” nie ma miejsca. Co do liczby prowadzenia kont – jak osoba, która działa z podwykonawcami mogę wziąć ich na barki więcej natomiast jest jeden problem – instagram pozwala mieć zalogowanych max 5 profili jednocześnie, przelogowywanie się jest zgrozą więc niedługo pewnie będę musiała zainwestować w drugi telefon ???
Też myślałam już o drugim telefonie, ale w razie czego jest jeszcze Piotrka telefon 😀 Z tymi drętwiakami to się nie zgodzę – ktoś o takim stylu życia, ale z umiejętnościami sprawdzi się przy prowadzeniu profilu korporacyjnego 😀
Najlepiej promocję prowadzić płatną czy coś innego polecasz?
Pytasz o promocję profilu na Instagramie czy Facebooku? Jaki masz cel?
Ta praca wydaje się być bardzo przyjemna no i dobrze, że możesz pracować z domu bo ja dojeżdżam 40 minut w jedną stronę do pracy jak nie ma korków. Warszawa… ;)))))
Lubię swoją pracę, bo lubię jak się coś dzieje. Nie lubię za to nudy, ale potrafię doceniać spokój i luźniejsze dni, jak na przykład wczoraj. A z korkami wiem co mówisz…dojeżdżałam przez jakiś czas z Mordoru do Centrum i myślałam, że oszaleję…
Spoko że o tym piszesz. Nie wiedziałam, że jest taki zawód może dlatego że jestem na Twoim blogu pierwszy raz ale bardzo mnie zaciekaiłaś tym co napisałaś.
Po pierwsze – witam Cię serdecznie na naszym blogu 🙂 Tak! W zawodzie pracuję oficjalnie od 2014 roku, a nieoficjalnie dużo wcześniej. Jeśli interesuje Cię ta tematyka, to w Poradniku Blogera znajdziesz jeszcze inne posty na temat mojej pracy.
Pracuję w agencji jako Social Media Manager, ale mam też swoich klientów poza pracą w agencji. Niby nie mogę (NDA), ale kto się o tym dowie…
Bałabym się aż tak ryzykować, skoro masz podpisaną lojalkę. W Wawie jeśli chodzi o agencje to właściwie wszyscy się znają, więc różnie to bywa.
Bardzo ciekawy wpis. Choć ja osobiście bardzo lubię siedzieć „w internecie” to po tym, co napisałaś chyba bym nie chciała tak pracować. Właśnie, przecież jest jeszcze życie prywatne i Twoje zobowiązania na blogu i ig. Ile to trzeba mieć czasu ? Dla mnie chyba doba by była za krótka….. Pozdrawiam!
Kwestia dobrej organizacji – serio 😉 Niemniej jednak trzeba to lubić! A ja mogę śmiało powiedzieć, że lubię swoją pracę i sprawia mi przyjemność…lubię jak coś się dzieje, a wpadam w doła, gdy jest za duży spokój hahaha 🙂 Staram się wygospodarować chociaż jeden dzień w tygodniu (najczęściej jest to niedziela), żeby odpocząć. I bardzo tego pilnuję, żeby tego jednego dnia jak najbardziej się zrelaksować i odpocząć, oczywiście nie zapominając o zawodowych zobowiązaniach. Niedziela jest raczej względnie spokojnym dniem w mediach społecznościowych. Największy ruch zaczyna się wieczorem, co daje mi dużo wolnego czasu tego dnia.
Prowadzenie bloga i innych mediów społecznościowych to ciężka praca, a zwłaszcza gdy chce się na tym zarobić 🙂
Najtrudniej jest znaleźć fajnych Klientów, z którymi są partnerskie relacje (zawsze do tego dążę, bo przecież obie strony mają być zadowolone). Praca sama w sobie jest dość trudna, ale jeśli ktoś to lubi to na pewno będzie czerpać z tego dużą przyjemność. No i umówmy się – spędzam tyle czasu w SM, że aż żal było tego nie wykorzystać 😉
To wydaje się być bardzo trudna praca.
I tak i nie. To zależy…trzeba to po prostu lubić 🙂
Ciekawe to jest fajnie że o tym piszesz bo nie wiedziałam jak to wygląda z tej drugiej strony. Chyba to trudny zawód tak się wydaje jak czytam co napisałaś i jak mówisz o swojej pracy na Instagramie.
Ja już tyle lat ,,siedzę” w tym zawodzie, że dla mnie to sama przyjemność. Jednak teraz jest taka konkurencja, że ciężko się wybić. Najbardziej rynek jest psuty przez pseudoekspertów, którzy poprowadzą jeden profil na IG i uważają, że wiedzą wszystko 🙁
Praca 24 godziny na dobę to nie dla mnie!!!!! Mam dzieci i nie wyobrażam sobie tak pracować, ledwo zdążam je odebrać z przedszkola…potem muszę zrobić obiad i pobawić się z maluchami. Nie mam czasu nawet usiąść na chwilę.
Myślę, że mogłoby być ciężko, ale wszystko jest do ogarnięcia. Kwestia dobrej organizacji czasu 🙂 Niemniej jednak dyspozycyjność jest tu kluczowa.
Bardzo dużo korzystam z mediów społecznościowych i chciałabym spróbować na tym zarabiać ale nie wiem od czego zacząć????
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, przeczyta ten artykuł: https://dpblog.fr/jak-rozpoczac-kariere-w-mediach-spolecznosciowych/ a gdybyś miała jakieś pytania – pisz śmiało 🙂