• Jaka pianka podkreśli loki?

    Jestem obecnie na etapie szukania pianki do włosów idealnej, która podkreśli moje loki, a jednocześnie nie sklei włosów, nie obciąży ich, a także nie wysuszy. Stosowałam przez jakiś czas żel z siemienia lnianego, ale lepiej się u mnie sprawdził jako maska do włosów, a ziarenka z glutkiem jako maseczka na twarz.
     
     
    I tym oto sposobem powróciłam na rynek kosmetyczny. Zauważyłam, że w Rossmannie, Hebe, Superpharm (te drogerie mam najbliżej) właściwie są 3 pianki do loków na krzyż. Wypróbowałam dwie i dalej nie jestem z żadnej zadowolona.
     
    Dziś powiem Wam trochę o piance Taft do włosów kręconych, choć nie będzie to długa recenzja, gdyż o tym produkcie nie da się dużo powiedzieć.
     
    Tak jak pisałam, bardzo ważne przy wyborze takiego rodzaju kosmetyku jest dla mnie to, by nie sklejał włosów, a także ich nie wysuszał. Niestety ten produkt robi obie rzeczy.
     
    Nawet mała ilość pianki powoduje sklejone podkreślenie loków (charakterystyczne ,,chrupanie” przy dotykaniu włosów). Dodatkowo po kilku godzinach loki zupełnie klapną, czego również chciałam uniknąć.
     
    Początkowo nie poddawałam się i stosowałam go codziennie, po tygodniu miałam potwornie przesuszone włosy, a jedynym winowajcą była ta pianka. Nie muszę już chyba mówić, że cudowne obietnice wypisane przez producenta są kompletnie nieprawdziwe.
     
    Ten produkt kompletnie nie sprawdził się na moich włosach, dlatego już nigdy więcej do niego nie wrócę.
     
    Kręconowłose, macie jakieś sprawdzone kosmetyki do stylizacji loków?

    Komentarzy: 22

    1. 27 października 2015 / 00:09

      Mam krecone wlosy i bardzo lubie olejek z Redken Smooth- to chyba balsam, wczesniejszy mial ladniejszy zapach, ale ten nowy tez jest fajny. Dobrej pianki jeszcze nie znalazlam.

      • 29 października 2015 / 19:58

        Nie znam tego olejku, a z piankami mam tak samo jak Ty – nie znalazłam ideału. Spróbuj spray Toni&Guy jest super 🙂

    2. 25 marca 2015 / 21:21

      Z tej firmy używam lakiery do włosów i na tą chwilę nie mam im nic do zarzucenia. A pianki używam tylko okazjonalnie.
      :*

    3. 19 marca 2015 / 21:33

      Nie lubię się z piankami, wolę siemie lniane albo żel mrożący (choć ten też trochę skleja)

      • 21 marca 2015 / 06:23

        Moje włosy lubią siemię lniane,ale tylko jako maskę 🙂

    4. 19 marca 2015 / 18:57

      właśnie dlatego unikam drogeryjnych produktów do stylizacji

    5. 19 marca 2015 / 17:17

      przeczytałam tak tylko z ciekawości bo u mniew kwestii włosy – krótko i prosto

    6. 19 marca 2015 / 15:25

      Nie mam loków, więc nie mój problem 😀 nawet jak mi fryzjerka włosy pokręci to po godzinie są proste jak druty 🙂

    7. 19 marca 2015 / 10:58

      ja mam krem do loków goldwell od kilku miesięcy. nie zawsze się sprawdza, ale odkąd obcięłam włosy jest łatwiej, bo są lżejsze. nie wysusza. pachnie. nie skleja, chyba, że nawalisz za dużo.

      • 19 marca 2015 / 18:52

        A który dokładnie? Bo weszłam na stronę goldwell i znalazłam kilka produktów.

    8. 18 marca 2015 / 21:59

      też próbowałam i u mnie tak samo się nie sprawdziła ta pianka ;/

      • 19 marca 2015 / 18:53

        Eh, czyli moje włosy nie są jedyne…chyba po prostu jest do kitu 😛

      • 18 marca 2015 / 19:37

        Ja bez odrobiny lakieru nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Trochę wilgoci i moje loki wyglądają tragicznie. Od kilku lat używam Syoss volume.

    9. effm
      18 marca 2015 / 18:35

      Pianka taft jest beznadziejna 🙂 Rozpuszcza się na dłoni chwilę po nałożeniu i ogólnie też nie miałam z nią dobrych efektów 🙂 No i ma w składzie alkohol denat. Za to pianki do kręconych z wellaflex albo nivea dla mnie są super 🙂

      • 18 marca 2015 / 19:38

        Wellaflex u mnie też nie zadziałała dobrze. Stosowałam 2 wersje…tą taką czerwoną i zwykłą. Obie do kitu. Za kosmetykami nivea nie przepadam, bo zawsze mnie uczulają. Mają jakiś składnik, którego moja skóra nie lubi. Omijam ich produkty szerokim łukiem…

    10. 18 marca 2015 / 18:22

      Moim ulubionym jest serum z davinesa nie są sklejone ani sztywne nie wysusza ALE kosztuje , (74zł) no i zamawiam na allegro , wczesniej kupowałam żel mrożący ale usztywniał bardzo włosy i się naciągały a jak chciałam rozdzielić to się targały , dziś byłam w rosmannie i widziałam cos nowego do układania loków ale spieszyłam się i nie przyjrzałam się co to dokładnie było i za ile , ogólnie rzecz biorac mało kosmetyków do układania włosów kręconych jest w sklepach moim zdaniem a tym bardziej żeby to jeszcze było dobre , dlatego też ja zamawiam zazwyczaj na allegro , wcześniej miałam tigi , tez było nawet okej , potem jeszcze krem balea , czytałam bardzo dobre opinie tez o kosmetyku :hair manya volume hidro – nawilżający żel w piance do włosów kręconych 250 ml Kemon – ale jeszcze nie próbowałam 😉

      • 18 marca 2015 / 19:36

        Używałam ten żel Kemona. Nie sprawdził się na moich włosach, bo nawet mała ilość produktu je potwornie sklejała. Za to ten produkt ostatnio bardzo polubiły moje loki: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56293 używałam również wersję z solą morską, ale ta wersja sprawdza się u mnie lepiej latem, gdy nie suszę włosów suszarką. Niestety jest dość drogi ok.40 zł. czasem bywa w promocji kilka złotych tańszy.

    11. 18 marca 2015 / 17:16

      Ja bardzo lubię krem do loków Joanna, przy zbyt dużej ilości może delikatnie skleić, ale wystarczy pougniatać troszkę włosy i wszystkie pięknie zanika 🙂

      • 18 marca 2015 / 18:04

        Chyba wiem, o którym produkcie mówisz, ale niestety u mnie się nie sprawdził 🙁 ostatnio moje włosy polubiły spray do loków Tony&Guy.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *