• Jaki wolnowar polecam?

    Wolnowar Morphy Richards

    Jest sobota, godzina 10:00. Przed Tobą pracowity dzień, bo musisz posprzątać mieszkanie. Chciałabyś jeszcze poczytać kilka stron kupionej wczoraj książki (podobno jest świetna), ale musisz jeszcze zrobić obiad. Zaraz zdradzę Ci pewną tajemnicę, która pozwoli Ci znaleźć czas na to wszystko, a do tego zjeść zdrowo. Wolnowar. To właśnie on jest tym magicznym urządzeniem, który pozwoli Ci zrobić obiad w czasie, gdy Ty będziesz sprzątać czy relaksować się. Wolnowar wyglądem przypomina dużej wielkości garnek, w którym możesz zrobić zupę, gulasz czy cokolwiek zechcesz (ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia).

    Dlaczego wolnowar?

    To urządzenie kupiłam, ponieważ nie lubię marnować czasu, a jednocześnie nie lubię kupować gotowych produktów. Lubię gotować, a zdrowe i smaczne jedzenie jest dla mnie priorytetem. Dzięki wolnwarowi mogę zająć się czymś innym w czasie, gdy posiłek robi się właściwie sam. Ja tylko wrzucam wszystko do wolnowaru i czekam. Większość dań jest gotowa do spożycia po 5-6 godzinach. Wolnowar działa tak, że cały czas utrzymuje dość niską temperaturę, przez co podczas gotowania nie 'uciekają’ nam witaminy.

    Jak korzystać z wolnowaru?

    Często nastawiam wolnowar na całą noc lub gdy korzystam z niego w weekend – przygotowuję obiad przed południem tak, aby około godziny 17 zjeść smaczny posiłek.
    Pysznie wychodzą zupy z wolnowaru, ale także duszone warzywa czy leczo. Nie mam doświadczenia z daniami mięsnymi, ponieważ od ponad 2 lat nie spożywamy mięsa. Niemniej jednak warzywa wychodzą bardzo smaczne i soczyste.
    Na wolnowar firmy Morphy Richards zdecydowałam się ze względu na wygląd (jest w takim samym kolorze, co nasze garnki firmy Silit). Piotr znał już od jakiegoś czasu tę firmę i ją polecał, więc wybór był oczywisty.
    Morphy Richards ma wyjmowany garnek, dzięki czemu po wyjęciu z wolnowaru możemy zaserwować pyszne danie na stół.

    Obsługa wolnowaru

    Urządzenie jest bardzo proste w obsłudze. Wkładamy wtyczkę do gniazdka i wybieramy 1 z 3 programów za pomocą pokrętła:
    • Off (wyłączenie urządzenia)
    • High (szybszy tryb, mocniejsze grzanie do potraw, które są robią się dłużej)
    • Low (grzanie na poziomie niskim, do potraw, które robią się szybciej)
    • Medium (średni poziom, z tego korzystam najczęściej)

    Dla kogo wolnowar?

    Dzięki wolnowarowi możesz zaoszczędzić dużo czasu bez obaw, o jakość Twojego posiłku. Dla mnie to urządzenie jest wybawieniem. Świetnie sprawdzi się dla zabieganych, ale także dla mam, które chcą przygotować smaczny i zdrowy posiłek swoim pociechom.

    Przepisy na dania z wolnowaru

    Jak już wspominałam, w wolnowarze możemy zrobić wszystko. Od zupy po wegański bigos czy curry. Bardzo smaczne i proste w przygotowaniu są zupy. Wszystkie warzywa wrzucamy do wolnowaru, dodajemy przyprawy i zalewamy całość wodą. Ustawiamy wolnowar i…idziemy robić to, na co mamy ochotę 😉 Taka warzywna zupa będzie porcją witamin i na pewno świetnie rozgrzeje Cię w zimne dni.

    Komentarzy: 18

    1. Asia Kowalska
      15 marca 2024 / 16:30

      Sama też szukałam dobrego sprzętu i wybrałam inny model. Jego wykonanie okazało się bardzo solidne, do tego też jest on wytrzymały, prosty w obsłudze

    2. Lilia
      15 maja 2019 / 10:56

      „dzięki wolnwarowi mogę zająć się czymś innym w czasie” – dokładnie! też go za to uwielbiam, mało pracy wkładam w przygotowanie posiłku a do tego czyste sumienia bo i smaczniejsze i fit! Ja mam Crock -pot taki mały 2,4 litra model, polecam

      • 15 maja 2019 / 13:07

        Polecam wypróbować soczewicę czerwoną z dynią i mleczkiem kokosowym w curry. To moje ulubione danie z wolnowaru 🙂

    3. Lucjan
      11 grudnia 2018 / 15:52

      robi się samo jak ktoś napisał, bardzo solidny a dużo gotuje

    4. 25 stycznia 2017 / 09:44

      Chyba wbrew pozorom trzeba mieć sporo czasu na gotowanie w wolnowarze. Mnie po powrocie z pracy zostaje jakieś 5 godzin dla siebie i nie wyobrażam sobie czekać aż mi się coś tam upichci.

      • 25 stycznia 2017 / 13:35

        Ja najczęściej z wolnowaru korzystam w weekend (wstawiam jedzenie ok.10 i ok.16-17 obiad jest gotowy) lub wstawiam na noc i rano mam obiad gotowy, tylko do podgrzania po pracy. Możliwości jest wiele 🙂

    5. 24 stycznia 2017 / 20:00

      Nie wiedziałam że jest coś takiego 🙂 O szybkowarze słyszałam 🙂

    6. 24 stycznia 2017 / 18:49

      nigdy z niego nie korzystałem, przymierzam się do szybkowaru, ale w takim wypadku wezmę pod uwagę też ten zakup. 😀

      • 24 stycznia 2017 / 22:02

        Mieliśmy szybkowar, ale właściwie z niego nie korzystałam. Za to z wolnowaru bardzo często korzystam 🙂

    7. 24 stycznia 2017 / 18:26

      Zastanawiam sie, czy warzywa gotowane tak długo nie stracą wszystkich swoich właściwości. Słyszałam o wolnym gotowaniu ale w przypadku mięsa…

      • 24 stycznia 2017 / 22:03

        Nie, bo nie doprowadza się do temperatury wrzenia, która 'zabija' witaminy 🙂

        To najzdrowszy ze sposobów gotowania!

    8. Anonimowy
      24 stycznia 2017 / 15:35

      jaką temp utrzymuje wolnowar? co z bakteriami, niszczy je w trakcie gotowania?

      • 24 stycznia 2017 / 17:15

        Wolnowar utrzymuje temperaturę od 79–93°C. Co jakiś czas podgrzewa, aby utrzymać temperaturę. W zależności od tego jaki program wybierzesz – jedzenie zrobi się szybciej lub wolniej. Nigdy jednak temperatura nie będzie wyższa niż w podanym przedziale, dzięki czemu gotowanie w wolnowarze jest zdrowsze, bo nie 'uciekają' witaminy.

        Jeśli chodzi o bakterie to nie wiem. Nie jemy mięsa od kilku lat, więc jest to dla mnie mało istotne 🙂

    9. 24 stycznia 2017 / 14:01

      Ja wg nie używam wolno-warów, jakoś nie jestem do nich przekonana.

      • 24 stycznia 2017 / 17:17

        Też nie byłam, ale przekonało mnie to, że jedzenie nie jest pozbawione witamin przez niższą temperaturę podczas gotowania.

        Poza tym wrzucasz wszystko do wolnowaru i robisz w tym czasie ciekawsze rzeczy, a obiad robi się sam 😀 Dla mnie bomba – 2 w 1 zdrowi i bez stania nad garami 😉

      • Nina
        13 stycznia 2019 / 22:36

        mega smacznie, inaczej zupełnie, mi smakuję, że takie delikatne wszytko, sama mam takiego.

        • 16 stycznia 2019 / 23:16

          Jedzenie z wolnowaru smakuje inaczej, to fakt. Jest też zdrowsze, bo niska temperatura (jak podczas tradycyjnego gotowania) nie zmniejsza ilości witamin.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *