Przyznam szczerze, że nie oglądałam rozdania Oscarów, ale pierwsze co zrobiłam po przebudzeniu, to sprawdziłam zarówno to, kto zgarnął statuetki (mam jeszcze większego smaka na obejrzenie Faworyty i na szczęście jest już w kinie nie daleko nas. Chyba już wiem, co będziemy robić w sobotę) oraz jakie stroje zachwycały w tym roku. Jeśli interesuje Was ten temat, to w artykule Vogue na temat rozdania Oscarów znajdziecie szczegółowy opis, kto zgarnął statuetki.
Szczerze mówiąc żadna z kreacji nie zachwyciła mnie na tyle, że mogłabym powiedzieć ,,o tak, to jest coś pięknego, to chciałabym mieć”. Na szczęście było kilka stylizacji, na których zawiesiłam oko i właśnie teraz chciałabym pokazać Wam moje wybory, jeśli chodzi o najciekawsze stylizacje z Czerwonego Dywanu 2019.

Podoba mi się nie tylko krój tej sukni (okej, może zrezygnowałabym z takiego dekoltu), ale również tkanina z której została wykonana ta suknia.

Ta biała sukienka bardzo mi się podoba, ponieważ kojarzy mi się z sukienką w grochy z Mango. Niemniej jednak uważam, że nie do końca jest to stylizacja na taką okazję jak Czerwony Dywan. Taką sukienkę widzę raczej na jakimś letnim evencie z morzem w tle.

Ta suknia mogłaby być z powodzeniem suknią ślubną na przykład na ślub cywilny. Od razu skojarzyła mi się z tą okazją. Nie macie takiego wrażenia?

Bardzo podoba mi się kolor tej sukni. Jest bardzo prosta i klasyczna. W wersji dla mnie na pewno dodałabym ramiączka (bardzo nie lubię sukienek bez ramiączek, bo cały czas stresuję się, że mi spadnie z biustu).

Kocham suknie z trenem. Mają one w sobie to ,,coś” oczywiście wiem, że tren nie jest zbyt łatwy do ujarzmienia (miałam suknię ślubną na szczęście z odpinanym trenem). Niemniej jednak tren jest według mnie niezwykle elegancki i nadaje specjalnej okazji jeszcze większej klasy i powagi.

W garniturze na Oskary????Przecież to jedyna okazja na ubranie balowej sukni!!!! 🙁
Ta biała sukienka z guzikami faktycznie mało wyjściowa…
Wygrywa damski garnitur.Sukienki nie bardzo lubię i żadna z nich mi się nie podoba 😛
Allison Janney z klasą! Zachwyca mnie jej posągowa figura, jest idealna. Niezwykłe, że ktoś w takiej sukni może wyglądać tak pięknie i niewulgarnie mimo dużego wycięcia na biust. Nie bardzo rozumiem jednak koncepcji pasa, mogli uszyć to inaczej.
W tym roku nikt nie mnie zachwycił…
Mam te same odczucia…
Faktycznie ta biała sukienka z guziczkami podobna troszkę krojem do sukienki z mango, którą pokazywałaś ;)) Pewnie mango się zainspirowało jakimś projektem jak zwykle zresztą…nie mam o nich dobrego zdania ani jakościowo ani projektowo. Patrzę z perspektywy początkującej projektantki.
O! Zdradź proszę jakie masz plany jeśli chodzi o rozwój kariery zawodowej? Jakiego typu projekty masz w planach? Może coś w stylu francuskiej elegancji? Będę wtedy pierwsza w kolejce do Twojego sklepu 🙂