Pełne ziarno – dlaczego warto je wybrać?

Ostatnio wiele się słyszy o produktach z pełnego ziarna – makarony, ryż brązowy, chleb…dietetycy zalecają by wybierać te produkty zamiast np. pszennych bułeczek, które tak bardzo kochamy.
pełne ziarno
Badania potwierdzają, że produkty pełnoziarniste obniżają ryzyko wystąpienia chorób serca, udaru mózgu, a także cukrzycą i chorobami przewlekłymi.

Czym właściwie charakteryzuje się produkt pełnoziarnisty?

Produkt pełnoziarnisty to taki, który zawiera wszystkie elementy ziarna – oprócz bielma także otręby i zarodki, które bogate są w sole mineralne oraz kwasy tłuszczowe.
Biała mąka zawiera oczyszczone wewnętrznie części ziarna, które są źródłem węglowodanów i białka
Podczas przemiału i rozdrabniania tracimy białko, wielonasycone kwasy tłuszczowe, wapń, żelazo, potas, fosfor, wit. B.

Jakie produkty pełnoziarniste możemy znaleźć w sklepach?

  • ryż brązowy
  • chleb
  • makaron
  • mąka
  • Bobovita ma swojej ofercie kaszkę pszenno-żytnią z pełnego ziarna
  • ciasteczka
Pełne ziarno w odchudzaniu
Jedzenie produktów z pełnego ziarna pozwala nam dłużej zachować uczucie sytości. Dzięki temu nie podjadamy co chwilę, jak w przypadku zjedzenia produktu z białej mąki. Zyskujemy na tym my i nasz organizm- łatwiej nam uzyskać wymarzoną figurę.
Pełne ziarno reguluje poziom cukru we krwi, zmniejsza wrażliwość tkanek na insulinę.
Ogranicza również wchłanianie tłuszczu i choresterolu,a także usprawnia działanie przewodu pokarmowego, zapobiegając przy tym zaparciom.
Osoby jedzące co najmniej trzy porcje produktów pełnoziarnistych w ciągu dnia mają o 10% mniej tłuszczu w okolicy brzucha.
Jeśli jednak łączymy produkty z pełnego ziarna z przetworzonymi nie ma to najmniejszego sensu, bo odchudzanie będzie dużo mniej efektywne. Dlatego też warto zastąpić produkty z mąki przetworzonej tym z pełnego ziarna, by uzyskać efekt dużo szybciej.
Trzeba jednak pamiętać, że samo jedzenie produktów z  pełnego ziarna nie da nam efektów jakie daje odchudzanie,a  jedynie je wspomaga.

Dopiero połączenie pełnego ziarna z ćwiczeniami, rezygnacją z alkoholu, palenia papierosów i zdrowym odżywianiem  może dać efekty jakich oczekujemy.
Pełne ziarno polecane jest również dzieciom. Zamiast białej bułki do szkoły lepiej dawać grahamkę. Dzięki temu dziecko będzie dłużej syte i nie dostarczymy mu zbędnych kalorii.
Jak oszukują nas producenci?
Najbardziej trzeba uważać na chleb, często nie mamy jego składu. Producenci na tym bardzo korzystają, gdyż zamiast używać pełnego ziarna- dodają do pieczywa substancji barwiących m.in. karmel.
Jak więc rozpoznać, że chleb jest na prawdę z pełnego ziarna?
Prawdziwy razowy chleb jest wilgotny, jest także cięższy niż ten barwiony karmelem. Widoczne jest niejednolite zabarwienie bochenka. Jego kolor jest zazwyczaj szarobrązowy, a nie pięknie ciemny.
Mąka graham oznaczona jest numerem 1850, natomiast razowa 2000. Im wyższy typ mąki, tym więcej w niej błonnika i cennych składników.
Zwracaj uwagę na skład produktu – aby sprawdzić czy produkt na pewno zawiera pełne ziarno sprawdź czy w składzie znajdują się takie ,,słowa klucz” jak:
  • mąka razowa
  • mąka graham
  • mąka typu 1850
  • mąka typu 2000
Wielu z Was pewnie uważa, że produkty zrobione z mąki pełnoziarnistej nie są tak smaczne jak te z mąki pszennej. 
Nie prawda! spróbujcie dodać do naleśników zamiast mąki pszennej – pełnoziarnistą, czy zjeść spaghetti z makaronem pełnoziarnistym zamiast białego – pycha!:)

Komentarzy: 19

  1. 25 marca 2017 / 18:30

    Przeważnie robię z pełnego właśnie, często też chleb "samo ziarno" , bez mąki zupełnie- pyszny i chrupiący, ale ostatnio króluje u nas chleb z niepalonej gryki?

  2. 25 marca 2017 / 09:33

    Lubię ciemne mąki, ale często mieszam je z pszenną, wtedy bardziej mi smakują.

  3. 25 stycznia 2013 / 20:05

    Ja już jakiś czas temu zaczęłam zamieniać produkty z białej mąki na produkty pełnoziarniste. A od momentu kupienia maszyny do chleba, nie jem już wcale białego pieczywa 🙂 Piekę chleb sama, dodaję mąki pełnoziarnistej, nasion słonecznika, sezamu, siemienia lnianego, płatków owsianych czy jęczmiennych – PYCHA! 🙂

    • 25 stycznia 2013 / 20:16

      Odkąd zmieniłam pieczywo na takie z mąki graham- czuję się zdecydowanie lepiej. Szczególnie mój organizm:)

      Też piekę chleb, ale od czasu do czasu, bo jest z białej mąki. Masz może jakiś dobry przepis na taki z mąki graham? nie wiem czy mogą być te same proporcje, bo mąka graham jest chyba trochę cięższa niż zwykła?

    • 31 stycznia 2013 / 16:57

      Takich ze 100% mąki pełnoziarnistej nie piekę bo są strasznie ciężkie a my takich nie lubimy. Ja z reguły daję 20-40% mąki pełnoziarnistej a resztę białej chlebowej. To jakie proporcje zależy od mąki graham – im ma większe otręby w sobie i tym samym jest ciemniejsza tym daję jej mniej. Np. pszennej pełnoziarnistej z Gdańskich młynów daję ok 10-15% a z lubelli już nawet ponad 20% bo jest dużo jaśniejsza. Jak miałam pełnoziarnistą ekologiczną to wystarczyło jej dać ok 10% żeby był taki efekt jak chcę 🙂

      A przepis, z którego cały czas korzystam to 315ml wody, 2 łyżki oleju, 500g mąki, 1,5 łyżeczki soli, 1,5 łyżki cukru, 1,5 łyżeczki suchych drożdży instant i 1,5 łyżki mleka w proszku. Patrzę na ciasto jak się wyrabia i w razie potrzeby dolewam jeszcze ciut wody. Do tego po pierwszym wyrastaniu 1 szklanka mieszanki ziaren, nasion i płatków pszennych i jęczmiennych, czasem jakieś rodzynki czy żurawina 🙂 To taki mój codzienny sposób 🙂

      A jeśli potrzebujesz innych przepisów to serdecznie polecam Ci http://www.mojewypieki.com – przerobiłam od Doroty dziesiątki przepisów na pieczywo i wszystkie wychodzą 🙂

    • 31 stycznia 2013 / 16:59

      pffff tam miało być że z lubelli daję nawet 40% a z Gdańskich młynów ok 20% 🙂 Przepraszam za błąd 😛

    • 31 stycznia 2013 / 18:01

      Bardzo Ci dziękuję za porady dotyczące chlebka:) na pewno zajrzę na stronkę, którą podałaś. Piekę jedynie chleb ze zwykłej mąki. Jest dużo smaczniejszy niż ten sklepowy, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest zbyt zdrowy…

    • 31 stycznia 2013 / 21:25

      Nie ma za co 🙂 U Doroty na moich wypiekach nie ma przepisów na chleb z automatu – jak byś takich potrzebowała to pisz do mnie na mejla, mam całą książkę mogę Ci poskanować 🙂

    • 1 lutego 2013 / 20:20

      Nie mam automatu, robię zwykły w blaszce:) nie mam jednak już pomysłów co dodawać do chlebka- był słonecznik, dynia, len, suszona śliwka, żurawina… masz może jakiś pomysły?

    • 11 lutego 2013 / 20:37

      Wszelkie nasiona – tak jak piszesz słonecznik, len, ale też sezam, pestki dyni itp.
      Płatki / otręby – pszenne, jęczmienne, orkiszowe itp.
      Suszone owoce – rodzynki, żurawina, próbowałam z morelą ale nam nie smakował..
      Suszone warzywa – z suszonymi pomidorami jest pyszny 🙂
      Dodatkowo można np. udusić cebulę i pieczarki, odsączyć i dodać. Albo ser zetrzeć i dodać 🙂
      Ja jeszcze czasem dodaję różnych suszonych ziół – np. mieszanki włoskiej itp.
      Jednym słowem – co akurat pod ręką 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *