O tym kremie słyszałam wiele dobrego: że dobrze nawilża, pięknie pachnie i jest bardzo tani.
Ostatnio nie było mi jednak po drodze do biedronki, więc zwlekałam z jego zakupem. Wkrótce jednak wylądował w moim koszyku, bo jego poprzednik został już kompletnie zużyty.
Czy ten krem mnie zachwycił? Czy warto go kupić? Dowiecie się w dalszej części notki.
Krem faktycznie kosztuje niewielkie pieniądze, co zachęciło mnie do jego zakupu. Poza tym fakt, że jego poprzednik był już właściwie pusty (rozciętego opakowania raczej nie da się włożyć do torebki), dlatego też postanowiłam przy okazji przetestować zachwalany, czerwony krem Be Beauty.
Dlaczego czerwony? Otóż z prostego powodu, ma czerwone opakowanie,ale także w tej tonacji jest również i sam produkt (lekko różowy).
Moim podstawowym błędem było, że kupowałam krem w bardzo szybkim tempie (między wizytą u dentysty, a zakupami w innym sklepie), dlatego też nie zdążyłam go powąchać, a jedynie obejrzeć opakowanie czy nie jest naruszone.
Po kilku dniach, kiedy doszczętnie zużyłam mój poprzedni krem, wrzuciłam do torebki produkt Be Beauty. Pierwszy raz wypróbowałam go w pracy i to był wielki błąd.
Po otworzeniu opakowania ukazał się lekko różowy krem o okropnym zapachu. Wiem, że zapach to kwestia gustu, ale mnie on kompletnie nie przekonuje, wręcz odrzuca. Nie jestem zwolenniczką mocno perfumowanych produktów, a tutaj zapach gra pierwsze skrzypce.
Za każdym razem, gdy używam tego kremu, nie czerpię z tego żadnej przyjemności (jeśli chodzi o nos). Owszem produkt bardzo dobrze nawilża skórę, ale staram się go używać tylko przed spaniem. W dzień po prostu chyba bym nie wytrzymała tego intensywnego zapachu.
Produkt jest lekko gęsty, ale bardzo dobrze się wchłania, co również przemawia na jego plus.
Niestety nie polubiłam tego produktu (zapach mnie odrzuca), a szkoda, bo dłonie po nim są bardzo gładkie, czego oczekuję po kremach do rąk.
rzadko bywam w biedronce,rzadko tez uzywam kremow do rąk.
Choć to zbrodnia,to ja poprostu o tym zapominam :p
Widocznie masz na tyle dobrze nawilżoną skórę, że nie potrzebujesz ich używać:) Zazdroszczę!
Przyznam, że do rąk biorę to co dobrze natłuszcza i tyle, nie przywiązuję większej wagi do kosmetyków do rąk.
Niestety często zapominamy o pielęgnacji skóry dłoni, a potem z czasem nam się za to ,,odwdzięczają'' brzydkim wyglądem 🙁
Miałam i jakoś 4 dni z nim "walczyłam" i … oddalam mamie. Szczerze to nie kupie go już nigdy :/
Co Ci w nim przeszkadzało?
Uuuu muszę się rozejrzeć za nim ;D
Jest dostępny w każdej Biedronce:)
Miałam go i byłam z niego bardzo zadowolona!:)
Zapach Ci nie przeszkadzał?
Jest tyle dobrze działających kremów do rąk, więc według mnie lepiej kupić inny o lepszym zapachu. ;]
Zdecydowanie tak, chociaż mój nos chyba powoli zaczyna się przyzwyczajać do tego zapachu.