Coraz więcej drogeryjnych produktów nazywane jest mianem kremu BB. Na rynku dostępne są m.in.:
- Eveline, Blemish Base BB Cream
- Garnier Skin Naturals, Miracle Skin Perfector
- Garnier BB Cream Miracle Skin Perfector Combination to Oily Skin
- Nivea BB – Cream SPF 10
- Bell BB Cream Skin Adapt 7 in 1 Make – Up
- Lovely, Skin Beautifier BB Beblesh Balm
- Rimmel BB Cream
- Lirene Krem BB
- Bielenda krem BB
- Soraya krem BB
- Oceanic, AA Make Up, BB Beauty Balance Cream
- Dr Irena Eris, VitaCeris Multifunkcyjny krem witalizujący BB
- Yves Rocher, Peau Parfaite 6 in 1 Sublime Skin BB Cream
- Maybelline, Dream Fresh 8-in-1 BB Cream
- Delia BB cream
Uff to chyba wszystkie drogeryjne kremy BB, ale jeśli o którymś zapomniałam to napiszcie proszę, bo moja wiedza na temat drogeryjnych kremów BB jest mała. Specjalistką w tej dziedzinie jest Marta, więc jak macie jakieś pytania – piszcie. Na pewno chętnie odpowie:)
Kremów BB w drogeriach jest sporo, tylko pytanie- czy któryś z tych produktów jest w ogóle godny uwagi? czy mają cokolwiek wspólnego z prawdziwymi kremami BB z Azji?
Dużo dobrych opinii ma produkt firmy Bell. Widziałam go na żywo, ale w końcu nie wzięłam i nie wiem teraz czy mam żałować, czy nie.
To samo tyczy się produktu firmy Lovely. Jest bardzo tani i ma fajną konsystencje (taką lekko żelową i szybko się wchłania). Chyba się na niego skuszę chociażby z czystej ciekawości co firma Lovely ma do zaoferowania;)
Miałyście może coś wspólnego z którymś z tych produktów? Czy któryś z nich możecie polecić?
Wstyd się przyznać ale nie miałam jeszcze BB.
Nie wstyd, bo ja też nie;)
ja posiadam ten z Nivea i cały czas go używam i jestem zadowolona, recenzuję go też na blogu 🙂
Daj znać jak będzie recenzja na blogu, to chętnie przeczytam:)
cały czas mam Garniera u mnie dobrze się sprawdza, ale rzeczywiście to są tylko kremy tonujące a nie BB.
Nazwa krem BB w przypadku tych produktów jest bardzo niefortunna. Są to po prostu kremy tonujące, które ja osobiście bardzo lubię. Mam Bell i Eveline, których jeszcze nie testowałam, stosuję i bardzo lubię Garniera, bo ładnie pachnie, nie przesusza skóry, jest szalenie wydajny i daje bardzo naturalny efekt na skórze. Ale prawda jest taka, że teraz taki pseudo BB krem wprowadza praktycznie każda firma, od drogeryjnych, poprzez sprzedaż katalogową (ostatnio Avon) po marki apteczne (La Roche, teraz Vichy).
Tak też uważam, nie sądzę żeby te kremy BB miały coś wspólnego z azjatyckimi, oprócz nazwy.
Jak pisałam w komentarzu wyżej- ja bardzo sobie chwalę krem tonujący firmy Alterra:)
pędzę dzisiaj do Rossmanna, mam nadzieję że gazetka jeszcze będzie i wypróbuję 😉 póki co żadnego BB nie miałam chyba, że można liczyć Rossmanowski Synergen 😉
Daj znać czy u Ciebie się sprawdził ten krem:) ja go jeszcze nie użyłam, ale jestem bardzo ciekawa.
Cały czas używam krem alterry. Bardzo go sobie chwalę.
z wymienionych używam tego z Garniera i bardzo go lubię 🙂 świetnie nawilża i pozostawia fajnie wyglądającą buzię
Czytałam różne opinie na temat tego kremu, także nie wiem już czy warto go wypróbować czy nie.