Markę Marie Zélie możecie kojarzyć ze stylizacji z czarną sukienką której towarzyszyła torebka Chanel. Marie Zélie to trójmiejska marka, która jest bliska mojemu sercu głównie ze względu na klasyczne kroje oraz duże przywiązanie do miejsca, w którym rozwija się firma. Jest to jedna z takich firm, której ufam bezgranicznie i wiem, że cena jest adekwatna do jakości. Miałam tę przyjemność, że poznałam Małgosię z Marie Zélie, z którą odbyliśmy z Piotrem przyjemną rozmowę nie tylko na temat samej marki, ale także naszego bloga i wartości, które przyświecają naszemu blogowaniu. To również dzięki temu jeszcze bardziej przekonałam się o tym, że jest to marka, którą chcę wspierać całym sercem z którą nie chcę współpracować tylko w ramach jednorazowego strzału. Mamy bardzo podobne wartości – bezkompromisowo jest dla nas ważna jakość.
Mam nadzieję, że sukienka Marie Zélie Polo spodoba Wam się w połączeniu z bambusowym koszykiem (który pokazywałam przy okazji stylizacji z sukienką w pionowe paski), a także mokasynami z Ryłko.
Kiedy zobaczyłam na Stories tę granatową sukienkę Polo (nie była jeszcze wtedy dostępna w sklepie) od razu napisałam do Małgosi z wizją stylizacji. Sukienka Marie Zélie zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia – jej niewymuszona elegancja od razu przekonały mnie do tego, że właśnie tę sukienkę chciałabym pokazać moim Czytelniczkom, by mogły zakochać się w tej sukience tak, jak ja. Jeśli jednak jesteście fankami wzorów, musicie koniecznie zobaczyć piękne sukienki w kwiaty. Sama nie jestem fanką wzorów, ale muszę przyznać, że granatowa sukienka Aglaia lub Melia w palmy są zachwycające. Spokojnie którąś z nich możecie ubrać, jeśli idziecie na ślub cywilny czy inne spotkanie rodzinne.
Sukienka Polo Marie Zélie stylizacja
W niedzielę pierwszy raz zwiedziliśmy Królikarnię. Wiele razy widziałam piękny, biały pałac na profilach Dziewczyn z Warszawy i wiedziałam, że muszę tam pojechać. Park jest niewielki, ale zachwycający. Najbardziej jednak ogromne wrażenie zrobił na mnie pałac, w którym obecnie znajduje się m.in. kawiarnia. Nazwa „królikarnia” pochodzi z czasów, gdy był tam zwierzyniec i polowano na króliki (Semir nie byłby zachwycony). Po zwiedzaniu terenów Królikarni wybraliśmy się jednak do Milanovo na śniadanie. Zdecydowaliśmy się na koszyk pieczywa ze smarowidłami (smarowidło ze śliwką i rozmarynem to coś pysznego. Niestety Piotr nie jest fanem rozmarynu, więc nie podziela mojej decyzji). Do tego zamówiłam cappucino, a Piotr sok wyciskany ze świeżych pomarańczy.
Po pysznym śniadaniu mieliśmy dużo energii, więc poszliśmy piechotą do Łazienek Królewskich z nadzieją na znalezienie miejsca do siedzenia na coniedzielnym koncercie Chopinowskim przy pomniku Chopina. Zdecydowaliśmy, że to będzie taka nasza mała tradycja i o ile pogoda będzie dopisywać, a także nie będziemy mieć innych obowiązków – będziemy co niedzielę słuchać naszego kochanego Chopina na żywo. To coś wspaniałego! Słuchanie Chopina z głośników komputera to nic, w porównaniu z koncertem na żywo. Poza tym Łazienki Królewskie są takie piękne (nie tylko ze względu na kolorowe pawie). Sukienka Marie Zélie idealnie pasowała na taką okazję.
Niestety pod koniec koncertu złapała zaczął padać deszcz i musieliśmy uciekać z Łazienek Królewskich, inaczej byśmy kompletnie przemokli. Było miło wsiąść do suchego samochodu i oglądać przez szybę ogromne krople spadające na karoserię samochodu.
Zapewne zastanawiacie się dlaczego sukienka Marie Zélie ma nazwę Polo. Otóż nie tylko ze względu na charakterystyczny dla koszulek polo kołnierzyk, ale także materiał (taki sam jak w przypadku koszulek polo), dzięki czemu to świetny wybór nawet na upalne dni.
Sukienka Polo – Marie Zélie
Okulary przeciwsłoneczne – W. Kruk
Bambusowy koszyk – Stylowa Galanteria
Skórzane mokasyny – Ryłko (podobne mokasyny lub te mokasyny skórzane)
Mam dla Was kod rabatowy -15% na nieprzecenione produkty ważny do końca lipca. Przy zamówieniu wpiszcie DPBLOG15 i cieszcie się zakupami tańszymi o 15 %
Śliczna ta sukienka, a modelka jeszcze piękniejsza :)))
Ślicznie dziękuję za bardzo miły komplement 🙂
Piękna sukienka, jaki ma skład? Czy jest przewiewna? Super zdjęcia!
Skład to 92% bawełny i 8% elastanu. Jest bardzo lekka i przewiewna 🙂 Miałam ją na sobie w duży upał, sprawdziła się idealnie.
Bardzo podobają mi się rzeczy tej marki i już dawno chcę sobie coś kupić na ich stronie. Może zdecyduje się właśnie na sukienkę 🙂
Ja mam już 2 sukienki tej firmy i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że są pięknie skrojone i mają bardzo dobrą jakość. Widziałaś już nowości? Bardzo podoba mi się Aglaia Kwiaty Nocy i Melia w palmy <3
Piękna sukienka, a zdjęcia jak zwykle idealne! Macie oko do ładnych miejsc do zdjęć 🙂
Bardzo dziękujemy! Warszawa nas zachwyca pięknymi miejscami. Mam nadzieję, że fajne miejscówki nigdy się nie skończą 😉