• Tuszowy trik rzęsowy

    Jak wytuszować rzęsy, by były olśniewające? Mam kilka trików, którym dziś chciałabym się z Wami podzielić.
    Moje rzęsy są w miarę długie, jednak mają ogromną wadę. Kompletnie nie chcą się podkręcać, dlatego też na większe wyjścia stosuję zalotkę.
    Na co dzień nie używam jej jednak, ponieważ przy zbyt częstym korzystaniu z zalotki zauważyłam wypadanie rzęs.
    Pierwszym etapem jest nałożenie bazy Eveline pod tusz. Odkąd używam tego kosmetyku, moje rzęsy stały się grubsze, bardzo dawno też nie widziałam żadnej rzęsy przy demakijażu.
    Produkt świetnie rozdziela rzęsy, lekko je wydłuża, a także minimalnie podkręca. Bazę stosuję za każdym razem, gdy używam tuszu do rzęs.
    Nakładam bazę na górną i dolną linię rzęs. Najpierw prawe oko (góra i dół), a następnie lewe. Po zakończeniu nakładam od razu tusz do rzęs. Nie można czekać do całkowitego wyschnięcia bazy, bo trudno potem będzie nałożyć tusz.
    Jeśli chodzi o tusz do rzęs, jak wiecie, od dawna jestem wierna produktowi Max Factor False Lash w kolorze czarnym. Nie wiem nawet które opakowanie obecnie używam, po 4 opakowaniu przestałam już liczyć. To jedyny tusz, który radzi sobie z moimi rzęsami. Chyba pozostanę mu wierna do końca życia 😉
    Po nałożeniu tuszu, rzęsy rozdzielam elektryczną szczoteczką do rzęs z Rossmanna. Z tego co wiem, szczoteczka ta nie jest już dostępna w Rossmannie, moją udało mi się upolować na portalu aukcyjnym. Nie wiem co będzie, gdy ta szczoteczka się połamie, czy cokolwiek się z nią stanie. Będę musiała szukać czegoś innego, łatwiej dostępnego.
    Gadżet świetnie rozdziela rzęsy, a przez to, że szczoteczka jest elektryczna dodatkowo podkręca rzęsy. Nie jest to jakiś spektakularny efekt podkręcenia, ale ja jestem zadowolona.

    Komentarzy: 17

    1. 28 czerwca 2015 / 10:48

      Ładny efekt uzyskujesz dzięki takiemu drobnemu zabiegowi :]

      • 28 czerwca 2015 / 11:48

        Bardzo dziękuję. Ostatnio sięgnęłam po odżywkę do rzęs Long4Lash. Mam nadzieję, że rzęsy będą jeszcze dłuższe:)

    2. 23 czerwca 2015 / 13:13

      Mam tę odżywkę z Eveline i rzeczywiście tusz po niej wygląda o wiele lepiej 🙂

      • 28 czerwca 2015 / 11:51

        Prawda:) Teraz sobie nie wyobrażam, żebym mogła nakładać tusz bez tej odżywki 🙂

    3. 22 czerwca 2015 / 21:35

      Ja również używam bazy pod tusz, już kilka lat i jestem z jej efektów i działania zadowolona 🙂

    4. 22 czerwca 2015 / 15:53

      Kurczę, narobiłaś mi ochotę na elektryczną szczoteczkę… 🙁

    5. 22 czerwca 2015 / 14:45

      Zaciekawiła mnie ta elektryczna szczoteczka, szkoda że już nie jest dostępna:(

    6. 21 czerwca 2015 / 11:48

      Nie miałam jeszcze tej bazy. Tuszu też. Ale efekt bardzo ładny uzyskałaś. 🙂

      • 20 czerwca 2015 / 18:48

        Polecam, bo używam jej już kilka miesięcy jak nie dłużej i cały czas mam o niej dobre zdanie 🙂

    7. 20 czerwca 2015 / 09:28

      Ja nie używam bazy, ale po nałożeniu tuszu, nie zawsze, rozczesuję rzęsy grzebyczkiem z Inglota 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *