Ostatnio doszłam do wniosku, że mam 90% produktów, które używam do paznokci są firmy Eveline. Bardzo cenię sobie tą firmę, ponieważ nie jest droga i ma kilka perełek w swojej ofercie. Dziś chciałabym się z Wami podzielić kilkoma z nich, które warto kupić. Jest również jeden produkt, którym nie warto zawracać sobie głowy.
Na pewno każda z nas nie raz miała doświadczenia z tą firmą. Lepsze lub gorsze, jednak w większości łazienek mogłabym znaleźć ich produkty. Właściwie to jedna z nielicznych firm, której można znaleźć w mojej łazience tak wiele produktów. Niestety sporo też okazało się być bublami i trafiły do kosza. Dziś będzie o produktach do paznokci.
Zapraszam do recenzji.
Na pierwszy ogień pójdzie odżywka 8w1, którą stosuję trochę inaczej niż zaleca producent. Mianowicie używam ją jako bazę pod lakier do paznokci. Dzięki temu trzyma się on znacznie dłużej, a ciemniejsze lakiery nie barwią płytki. Ten produkt nie sprawdził się u mnie w jego pierwotnym zastosowaniu, natomiast jako baza sprawdza się świetnie.
Drugim produktem jest wysuszacz, nabłyszczacz i utwardzacz, czyli 3w1. Ten produkt zakupiłam głównie z myślą o szybszym wysuszaniu paznokci po ich pomalowaniu. O ile sama czynność malowania paznokci zupełnie mi nie przeszkadza, o tyle nie lubię czekać, aż lakier wyschnie. Zawsze coś dotknę i muszę powtarzać czynność jeszcze raz. Dzięki temu produktowi malowanie paznokci nie jest już dla mnie koszmarem, bo trwa znacznie krócej. Dodatkowo produkt faktycznie przedłuża trwałość lakieru, co jest jego dodatkowym plusem.
Trzecim produktem jest zmywacz do paznokci z pompką. To jest mój zdecydowany ulubieniec, ponieważ niby banalna rzecz-pompka, a jednak bardzo ułatwia życie. Poza tym zmywacz jest bardzo wydajny, gdyż dzięki wspomnianej pompce nie zużywamy zbyt dużej ilości produktu. Zmywacz dobrze radzi sobie również w roli odtłuszczacza płytki paznokcia.
Produktem, z którym moje paznokcie się nie polubiły jest preparat do usuwania skórek. Moje skórki nie są nadzwyczajnie trudne do usunięcia, jednak ten produkt kompletnie sobie z nimi nie radzi. Nie dość, że otwór przez który wylatuje preparat jest niedostosowana do potrzeb (produktu zawsze wylewa się zbyt duża ilość), dodatkowo nawet 30 sekund nie usuwa skórek w sposób dokładny. Tutaj niestety firma Eveline kompletnie dała ciała. Porównując ten produkt i Sally Hansen, wygrywa zdecydowanie ten drugi. W tym wypadku na Eveline nie warto wydać ani złotówki.
Miałyście styczność z tą firmą? Czy znacie jeszcze jakieś produkty do paznokci, które możecie polecić?
Nie miałam z innymi produktami styczności, tylko z tą odżywką 8w1, i również ją uwielbiam, jest świetna i potrafi zdziałać cuda 🙂
🙂
ostatnio kupiłam śliczny lakier nude Eveline, kolor na piątkę, ale jakość już niekoniecznie 🙂
Moje ulubione lakiery to Sally Hansen salon expert,piaskowe Paese oraz lakiery Joko:)
Odżywki 8w1 używam dokładnie tak samo jak Ty 🙂 Jestem moim wielkim ulubieńcem! Z resztą kosmetyków nie miałam jeszcze styczności 🙂
Polecam,przyjrzyj się szczególnie utwardzaczowi jest bardzo dobry.
Miałam odżywkę 8w1 i czasami używam. Do skórek u mnie się sprawdził bo nie są problematyczne 🙂