• Dlaczego mam ciągle suchą skórę?

    Sucha skóra szczególnie zimą to nic nadzwyczajnego. Jeśli dodatkowo borykamy się z alergią skórną- jest to na porządku dziennym.

    Ale suchą skórę można okiełznać, mimo iż nie jest to tak proste w przypadku alergików skórnych, jak się wydaje. Jednak nie warto się poddawać, na wszystko znajdzie się sposób;)

    Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi sposobami na walkę z suchą skórą. Osoby, która jest alergikiem skórnym i ma z tym dość spory problem.

    Po pierwsze- nie tylko alergicy, ale także osoby które nie mają problemu z alergią, a mają suchą skórę, muszą unikać produktów do mycia ciała z SLS. Uwierzcie mi, że odkąd zaczęłam zwracać uwagę na składy produktów, które używam stan mojej skóry bardzo się poprawił.
    Obecnie na rynku pojawiły się balsamy pod prysznic, olejki pod prysznic. Przyznam, że jeszcze nie stosowałam tego typu produktów, ale jak tylko skończy mi się żel pod prysznic Oriflame Eko to na pewno kupię olejek Isana dush ol. Jestem bardzo ciekawa jego działania i zapachu, o którym jest dość głośno (podobno jego zapach kojarzy się z zapachem ryby…).
    Druga kwestia to nawilżanie po umyciu.
    Bardzo ważne, aby nawilżać skórę po kąpieli/prysznicu. Ja do tego celu używam oliwki babydream fur mama. I muszę przyznać, że od czasu kiedy zrezygnowałam z balsamów/masełek do ciała, a przerzuciłam się na oliwki- moja skóra odżyła. W chwili obecnej potrzebuję na prawdę małą ilość oliwki, by pokryć nią całą skórę. W zupełności wystarcza mi nawilżenie ciała raz dziennie. Nawet moja alergolog pochwaliła ostatnio stan mojej skóry;)
    Zimą (w okresie kiedy odkręcamy grzejniki) warto używać nawilżacza powietrza. Swój nawilżać kupiłam dobre kilka lat temu i nadal świetnie sprawdza się w sezonie grzewczym. Ani ja, ani mój królik nie mamy problemów z nadmierną suchością (króliki mają bardzo wrażliwą skórę. Kiedy jest zbyt suche powietrze pojawia się tzw.łupież, czyli nadmierna suchość skóry. Nie tylko my, Drogie Panie cierpimy w sezonie grzewczym;) ).
    Woda, woda i jeszcze raz woda. Bo nie wystarczy nawilżać ciała od zewnątrz. Warto również zadbać o porządne nawilżenie od wewnątrz. Do tego sprawdzają się herbaty ziołowe lub woda. Chociaż zimą nie jestem zwolenniczką picia wody. Zdecydowanie lepiej wchodzą mi ciepłe herbatki, niż zimna woda;)
    Byle do wiosny!

    Komentarzy: 7

    1. 8 grudnia 2016 / 13:19

      Do mycia zwykłe szare mydło z nanosrebrem, a po kąpieli balsam z olejem z wiesiołka Gal, który można kupić w aptece za kilkanaście złotych. Moim zdaniem nie ma nic lepszego, a w dodatku kosmetyki te mają naturalne składy.

    2. Marlena
      27 września 2014 / 20:20

      Ciepłe herbatki zimą to jest zdecydowanie coś, co lubię – a jeśli dodatkowo działa to na nawilżenie skóry, to tym lepiej 🙂 A co do kosmetyków, to jakiś czas temu zaprzyjaźniłam się z produktami iwostin, które stosuję na co dzień. Ostatnio odkryłam z tej serii olejek do częstego mycia rąk o działaniu regenerującym – coś idealnego, szczególnie na zimę, gdy wręcz pęka mi skóra na dłoniach… A, i jeszcze świetny jest olejek arganowy, stosujecie? 🙂 Uwielbiam go!

      • 28 września 2014 / 08:09

        Muszę się przyjrzeć temu produktowi do częstego mycia rąk, bo na punkcie czystości rąk mam małego fioła. O ile latem nie jest to problemem, o tyle jesienią i zimą już tak…używam mydełka do rąk w płynie Alterra , które nie wysusza rąk. Olejku arganowego nie stosuję, jedynie w balsamie do ciała jako dodatek:) Wiem, że niektórzy stosują olejek nawet na twarz, ale moja buzia tego nie przeżyła;)

    3. 2 marca 2014 / 13:35

      z suchą skórą zmagam się właśnie szczególnie teraz, po zimie (choć w tym roku wyjątkowo łagodnej) w takich przejściowych okresach. Także w tym okresie wybieram herbatki od wody 🙂

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *