Z medytacją jestem związana już ponad rok. Nie medytuję regularnie, ale wtedy, gdy tego najbardziej potrzebuję. Najwięcej korzyści przynosi jednak medytacja codzienna lub nawet kilka razy dziennie. Do tego poziomu jeszcze nie dotarłam, może nawet nigdy nie dotrę.
Co daje mi medytacja?
Zanim zaczęłam medytować byłam potwornie niespokojna. Każda, nawet drobna rzecz potrafiła wyprowadzić mnie z równowagi. To efekt tego jak wyglądało wcześniej moje życie – stres towarzyszył mi od wielu lat. Dziś na pewne rzeczy patrzę z dużym dystansem. Nadal się stresuję zbyt wieloma rzeczami, ale w większości przypadków to stres, który szybko znika. Dzięki medytacji potrafię szybciej się pozbyć negatywnych emocji i łatwiej wyciszyć, a co za tym idzie – szybciej spojrzeć na coś ,,trzeźwym okiem”. Rzadziej podejmuję pochopne decyzje, które jak już dawno zauważyłam – do niczego dobrego mnie nie prowadziły.
Po każdej sesji medytacji czuję się wdzięczna. Wdzięczna za to, co mnie otacza. Wszystkie troski odchodzą, a ja czuję wewnętrzny spokój. Odchodzą też wszystkie napięcia w mięśniach.
Jak zacząć medytować?
Początki mogą być trudne. Ja na początku miałam problemy ze skupieniem się i wyłączeniem od otaczających mnie dźwięków. Nie mogłam zebrać myśli, miałam wrażenie, że mój mózg cały czas przewija jakieś słowa, sytuacje. Z czasem udało mi się nad tym zapanować, choć naprawdę nie było łatwo.
Na początku medytując możesz mieć wrażenie, że nie potrafisz się w pełni skupić. Spokojnie, z czasem będzie lepiej.
Dopiero po 3 lub 4 sesji medytacji zaczęłam odczuwać różnicę. Otaczające mnie dźwięki zewnętrzne mnie nie rozpraszają, skupiam się całą sobą na tym, by w pełni się zrelaksować. Jeśli ktoś jest zainteresowany medytacją to polecam kanał Elżbiety Krzyżaniak-Smolińskiej. Polecam zacząć od wprowadzenia do świata medytacji.
Czy warto medytować z drugą połową?
Przyznam, że nigdy nie miałam okazji medytować z Piotrem, ale nigdy też nie powiedział ,,nie”. Po prostu jakoś zawsze tak wychodzi, że ma ważniejsze rzeczy do zrobienia. Czy w ogóle warto z kimś medytować? Wiele par praktykuje wspólną medytację. Mówią nawet, że umacnia to ich związek.
Na pewno kiedyś spróbujemy tego typu medytacji.
Kiedy najlepiej medytować?
Są zwolennicy medytacji porannej, ale też znajdą się Ci, którzy wolą medytację wieczorną. Medytować można właściwie o każdej porze dnia. U mnie wygląda to różnie. Czasami praktykuję medytację poranną (którą gorąco polecam, bo daje to pozytywne myślenie na cały dzień). Często zdarza mi się medytować po południu, a nawet tuż przed snem. Wszystko zależy od mojego planu dnia. Zazwyczaj medytuję raz dziennie, ale być może niedługo to się zmieni.
Muszę koniecznie "naświetlić" ten pomysł MM, bo ostatnie tygodnie są istną nerwówką i przydałaby się nam chwila relaksu – serdecznie pozdrawiam 🙂
Nigdy nie próbowałyśmy. Nie wiemy czy jest to w naszym klimacie 🙂
Musicie spróbować, żeby się przekonać 🙂
Nie stresuję się, więc nie odczuwam specjalnej potrzeby medytacji. Ale umiem wyciszyć "głowę", więc może właśnie medytuję, tylko w taki uproszczony sposób – bez relaksującej muzyki czy pozycji lotosu 😉 Tak czy inaczej uważam że medytacja sama w sobie to dobra sprawa, zawsze warto na chwilę się zatrzymać jesli ktoś zyje w biegu.
Zazdroszczę. Ja jestem taką osobą, która za bardzo się stresuje (nawet drobnostkami), co odbija się niestety na moim zdrowiu.
Witam. Śliczny i bardzo kreatywny blog osoby z pasją! <3
Zaprosiłabym Cię na swojego bloga, ale nie prowadzę bloga
tylko instagrama na którego chciałabym Cię z miłą chęcią zaprosić! 🙂
Chętnie się również odwdzięczam.
mój ig: janaanastazja
link: https://www.instagram.com/janaanastazja/
Bardzo dziękuję za miłe słowa:*
To bardzo dobra opcja dla osób, u których stres często bywa 😉
Chyba każdy w dzisiejszych czasach się stresuje w mniejszym lub większym stopniu 🙂
Chyba jednak najlepiej medytować wieczorem, w ciszy i skupieniu 🙂
Ja lubię też z rana 🙂
Medytacja brzmi fajnie, chciałabym kiedyś spróbować takiej formy ,,wyciszenia się" 😀
Polecam 🙂